25-latka była dziś przesłuchiwana w gdańskiej prokuraturze rejonowej, gdzie usłyszała już zarzut dzieciobójstwa. Prokuratura i policja wnioskują o areszt.
Do kobiety udało się dotrzeć dzięki jednemu z gdańskich dzielnicowych. Gdy pojawiły się informacje o noworodku to policjant skojarzył, że widywał ciężarną kobietę, która w ostatnim czasie spotkał bez dziecka. Równolegle policja sprawdziła kilkadziesiąt tropów, które przekazywali mieszkańcy miasta.
Kobieta podejrzana jest o zabójstwo dziecka w okresie porodu pod wpływem jego przebiegu. Grozie jej do 5 lat pozbawienia wolności.
Policja miała do kobiety dotrzeć w piątek wieczorem, a trop miały potwierdzić badania genetyczne. Według nieoficjalnych informacji, dziecko miało urodzić się w domu od kilku do kilkunastu dni temu. Do znalezienia zwłok noworodka doszło w czwartek. Jeden z pracowników sortowni zauważył martwego noworodka na taśmociągu.
O 17 posiedzenie aresztowe 25-latki z Gdańska podejrzanej o dzieciobójstwo. Sąd na Nowych Ogrodach.
— Kuba Kaługa (@ka_uga) 23 kwietnia 2017
25-latka z Gdańska nigdy nie zgłosiła się do lekarza z tą ciążą.Stała praca, partner. 0 patologii. Nie ma mowy, że nie miała wyboru.
— Kuba Kaługa (@ka_uga) 23 kwietnia 2017