Zaprzysiężenie prezydenta Dudy bez Komorowskiego i Wałęsy. Red. Sakiewicz: Brak poszanowania dla demokratycznie wybranego prezydenta
– Obóz III RP ma ogromny problem z uszanowaniem demokratycznego wyboru Polaków - powiedział w rozmowie z portalem telewizjarepublika.pl redaktor naczelny "Gazety Polskiej" i "Gazety Polskiej Codziennie", Tomasz Sakiewicz.
Poprosiliśmy redaktora Sakiewicza o komentarz w związku z informacją, że na zaprzysiężenie prezydenta Andrzeja Dudy, które odbędzie się 6 sierpnia (czyli dokładnie w rocznicę zaprzysiężenia na pierwszą kadencję) w gmachu Sejmu, nie przybędą niektórzy byli prezydenci oraz byli szefowie dyplomacji.
Prezydent, który w lipcowych wyborach wywalczył reelekcję, złoży ślubowanie przed Zgromadzeniem Narodowym.
Zwyczajowo w takich uroczystościach uczestniczą m.in. byli prezydenci. Dwóch z nich zapowiedziało już, że nie przybędzie na zaprzysiężenie Andrzeja Dudy. Bronisław Komorowski, który pełnił urząd głowy państwa w latach 2010-2015 przekonywał w rozmowie z Onetem, że do takiej decyzji skłoniła go obecna sytuacja epidemiologiczna. Jak twierdzi, przebywa obecnie na Suwalszczyźnie i nie przyjedzie do Warszawy w obawie przed zakażeniem koronawirusem.
Nieobecność Lecha Wałęsy jest natomiast zdecydowanie motywowana politycznie.
– Nie wezmę w tym udziału. Nie podałbym ręki Andrzejowi Dudzie z powodu oszustwa wyborczego – mówił wczoraj w rozmowie z Wirtualną Polską prezydent RP w latach 1990-1995.
Na zaprzysiężenie nie przyjdą także byli szefowie dyplomacji: Włodzimierz Cimoszewicz oraz Radosław Sikorski. Ten ostatni na zaproszenie odpowiedział na Twitterze, w bardzo emocjonalnym tonie.
– @AndrzejDuda wygrał metodami postsowieckimi, przy użyciu aparatu i funduszy państwa, kłamstwem i antysemityzmem w sprostytuowanej @TVP oraz oszustw wyborczych, np. w domach opieki społecznej. Nie będę tego żyrował i dlatego, @KancelariaSejmu, z zaproszenia nie skorzystam – napisał Sikorski.
– Widać wyraźnie, że pod płaszczykiem liberalizmu i tolerancji tworzy się w Polsce front antydemokratyczny – ocenił w rozmowie z portalem telewizjarepublika.pl redaktor naczelny „Gazety Polskiej” i „Gazety Polskiej Codziennie”, Tomasz Sakiewicz.
– Obóz III RP ma ogromny problem z uszanowaniem demokratycznego wyboru Polaków – podkreślił dziennikarz.
– W tej decyzji wyżej wymienionych polityków dostrzegam brak poszanowania dla demokracji, woli wyborców, ale również dla państwa polskiego i prezydenta wyłonionego w wolnych, demokratycznych wyborach – powiedział redaktor Sakiewicz.
Na zaprzysiężenie Andrzeja Dudy przyjedzie za to Aleksander Kwaśniewski, prezydent RP w latach 1995-2005. Poszczególne kluby parlamentarne (takie jak PO czy Lewica) będą obecne na uroczystościach, choć posłowie mogą zdecydować, czy chcą być świadkami ślubowania prezydenta. Nad decyzją zastanawia się także były premier RP, obecnie europoseł Leszek Miller.