Film opowiada o losach Stanisława Olszewskiego - żołnierza Armii Krajowej, który wstąpił do niemieckiej policji kryminalnej, pracując jednocześnie dla AK. Szczątki Stanisława Olszewskiego odkrył profesor Krzysztof Szwagrzyk podczas prac na Cmentarzu Bródnowskim w Warszawie.
W filmie wykorzystano m.in. sceny z udziałem grupy rekonstrukcyjnej, dokumentacje z prac poszukiwawczych prof. Krzysztofa Szwagrzyka, dokumenty dotyczące Stanisława Olszewskiego oraz nagrania świadków tej historii.
- Dr Szarek, prezes IPN, powiedział, że to skandal, że nikt nie zajął się sprawą ryngrafu. To mnie zainspirowało, by zająć się tą historią. Sprawa zaczęła się od uroczystości wręczenia nagród Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. Zapoznałam się z aktami, które znajdowały się w Instytucie Pamięci Narodowej. Kiedy przeglądałam akta dowiedziałam się, że do tej pory Stanisław Olszewski jest uważany za osobę współpracującą z Niemcami. To jest skandal. Tam jest tyle nieścisłości... To musi być zbadane... Sąd do tej pory się tym nie zajął - mówi Dorota Kania.