A4 była zamknięta. Oficjalnie: mężczyzna wtargnął na autostradę
Tragiczny wypadek na A4. Autostrada była zamknięta. Prokuratura ustala fakty.
Do tragicznego zdarzenia doszło we wtorek 31 grudnia w godzinach nocnych.
Służby powiadomiono o 1:44 - mówi portalowi tvrepublika.pl młodszy kapitan Marcin Kościelniak z Komendy Wojewódzkiej PSP w Opolu. - Do zdarzenia doszło na 238 kilometrze autostrady A4 w kierunku Wrocławia. Zadysponowano trzy zastępy straży pożarnej.
Na miejsce przyjechały dwa zastępy państwowej straży pożarnej z Niemodlina, zastęp OSP z Prószkowa, policja i zespół ratownictwa medycznego. Mężczyzna zginął na miejscu. Strażacy zakończyli czynności o godzinie 5.00.
Jak wynikało z informacji pojawiających się w mediach społecznościowych i jak podał portal remiza.pl mężczyzna skoczył z wiaduktu pod nadjeżdżający samochód ciężarowy. Według oficjalnej wersji mężczyzna wtargnął na jezdnię pod nadjeżdżającą ciężarówkę.
Źródło: remiza.pl
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X