„Liberalno-lewicowa większość w strukturach europejskich przeforsowała, że od 2035 roku nie będą już w Europie produkowane samochody spalinowe. To uderzenie w przemysł motoryzacyjny, a także w dziesiątki milionów pracowników i ich rodziny. Wygrało lobby, o którym za kilka lat dowiemy się pewnie równie ciekawych rzeczy co ostatnio o europejskich miłośnikach Kataru. UE, stojąc w interesie firm produkujących auta elektryczne, które nie cieszą się popularnością, sprzedaje nam przy tej okazji „zieloną ściemę””, mówi w wywiadzie dla TV Republika europoseł Anna Zalewska (PiS). Cała rozmowa w oknie poniżej. Polecamy!
Na czym polega ta „zielona ściema”? "Bateria do pojazdów elektrycznych jest w całości węglowa, ma także zawartość bardzo rzadkiego pierwiastka – litu. Ten metal jest praktycznie niedostępny w Europie, a jego złoża, podobno największe w świecie, znajdują się w sympatyzującym z Rosją Iranie. Problematyczne są także dobrodziejstwa ekologiczne litu. Produkcja 1 tony (lit nie występuje w stanie wolnym) pochłania 15 ton dwutlenku węgla, a wydobycie – odkrywka - jest praktycznie takie samo jak węgla brunatnego” – tłumaczy europoseł Prawa i Sprawiedliwości.