"Polska nigdy nie zgodzi się na przyjmowanie nielegalnych migrantów, na relokację nielegalnych migrantów i na absurdalne opłaty za ludzi, którzy mają być relokowani do naszych krajów", mówiła dziś podczas debaty w Parlamencie Europejskim była premier RP, a obecnie eurodeputowana PiS Beata Szydło.
Dziś podczas sesji plenarnej PE w Strasburgu odbywała się debata pt. "Potrzeba szybkiego przyjęcia pakietu w sprawie azylu i migracji". Została ona włączona do porządku obrad na wniosek frakcji EPL, w której skład wchodzą PO i PSL. Za debatą o takim tytule opowiedzieli się też socjaldemokraci, mający w swoich szeregach SLD i Nową Lewicę oraz liberałowie (Polska 2050).
"Potrzebujemy europejskiej polityki migracyjnej, potrzebujemy paktu azylowo-migracyjnego i musimy go przyjąć jak najszybciej", mówił podczas debaty w Parlamencie Europejski wiceszef Komisji Europejskiej Margaritis Schinas. "Partia Donalda Tuska przepycha przez Parlament Europejski pakt migracyjny", odpowiedział polski premier Mateusz Morawiecki w spocie opublikowanym w środę. Polska sprzeciwia się zapisom paktu.
Biorąc udział w dyskusji, Beata Szydło oceniła, że propozycje zawarte przez Komisję Europejską w tzw. pakcie migracyjnym są złe.
"Czy propozycje Komisji Europejskiej zawarte w pakcie migracyjnym ochronią Europę przede nielegalnymi migrantami? Czy zapewnią bezpieczeństwo Europejczykom? Nie. To są złe rozwiązania", podkreśliła.
"Podobne propozycje słyszałam jako premier polskiego rządu w 2016 roku po kryzysie wywołanym przez zaproszenie nielegalnych migrantów przez Niemcy do Europy. (...) Po latach wracamy po raz kolejny do tego samego miejsca: kolejny kryzys migracyjny; tysiące nielegalnych migrantów trafiających do Europy; przemytnicy ludzi; handel ludźmi; organizacje pozarządowe z Niemiec, które finansują ten proceder", wyliczała była szefowa rządu RP, apelując o postawienie temu tamy i znalezienie rozwiązania, które rzeczywiście pomagałoby potrzebującym.
"Polska chce znaleźć rozwiązania, które będą rzeczywiście pomagały ludziom, którzy tej pomocy wymagają. Ludziom, którzy mają trudne życie, którzy uciekają przed wojną. Udowodniliśmy, przyjmując do Polski uchodźców wojennych z Ukrainy, że takie rozwiązania są możliwe. Ale chcę jasno i bardzo wyraźnie powiedzieć: Polska nigdy nie zgodzi się na przyjmowanie nielegalnych migrantów, na relokację nielegalnych migrantów i na absurdalne opłaty za ludzi, którzy mają być relokowani do naszych krajów", podsumowała Szydło.