Zabójstwo w Płocku. Podejrzany nożownik to obywatel Ukrainy

Rana kłuta szyi i powstałe w jej wyniku obrażenia były przyczyną śmierci 33-letniego obywatela Ukrainy, który w nocy z soboty na niedzielę w centrum Płocka został pchnięty nożem przez 32-letniego znajomego, także obywatela Ukrainy. Podejrzany jeszcze w poniedziałek usłyszy zarzut zabójstwa.
Wcześniej policja informowała, że w nocy z soboty na niedzielę na jednej z ulic Płocka znaleziono rannego 33-latka. Mimo podjętych działań medycznych, mężczyzna zmarł. Jak podawano w komunikacie, w związku z tą sprawą zatrzymano dwie osoby. Z uwagi na dobro prowadzonych czynności, policja nie udzielała szczegółowych informacji na temat okoliczności zdarzenia, w tym m.in. dotyczących obrażeń ofiary, a także jego personaliów oraz osób zatrzymanych.
Szefowa płockiej Prokuratury Rejonowej przekazała w poniedziałek, że jedna z zatrzymanych osób została w niedzielę przesłuchana w charakterze świadka, a następnie zwolniona, natomiast wobec drugiej osoby, 32-letniego obywatela Ukrainy „sformułowano zarzut z art. 148 par. 1 Kodeksu karnego, czyli dotyczący przestępstwa zabójstwa”. „W poniedziałek zarzut ten zostanie ogłoszony podejrzanemu i podejmowane będą dalsze czynności w sprawie” – powiedziała PAP prokurator Orkwiszewska.
Jak podkreśliła, na sfomułowanie zarzutu zabójstwa wobec jednego z zatrzymanych w sprawie pozwoliły podjęte jeszcze w niedzielę działania, w tym wykonanie szeregu czynności procesowych, jak przesłuchania naocznych świadków zdarzenia, zabezpieczenie nagrania z monitoringu oraz przeprowadzenie sekcji zwłok.
„Wstępne wyniki sekcji zwłok wskazują, że 33-letni mężczyzna, obywatel Ukrainy, zmarł śmiercią gwałtowną na skutek rany kłutej szyi z uszkodzeniem dużego naczynia żylnego” – wyjaśniła prokurator Orkwiszewska. Dodała, iż obrażenia ofiary powstały w wyniku pchnięcia nożem.
„Ofiara i podejrzany znali się. Ze wstępnych ustaleń wynika, że motywem działania podejrzanego był sprawy osobiste” – zaznaczyła prokurator rejonowa w Płocku, zastrzegając, iż z uwagi na dobro prowadzonego postępowania i planowanych dalszych czynności nie może udzielić bardziej szczegółowych informacji.
Zgodnie z art. 148. par. 1. Kodeksu karnego, kto zabija człowieka, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 8, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego pozbawienia wolności.
Polecamy Poranek Radia Republika
Wiadomości

Niemieckie media pesymityczne: Tusk jak "kulawa kaczka", "nie jest pewne, czy jego rząd przetrwa do 2027 roku"
Kaczyński o zwycięskiej kampanii Nawrockiego: mówiłem - "czekajmy na 11" i ta 11 przyniosła nam dobre wyniki
Najnowsze
