Mamy dobrze przygotowane służby graniczne oraz sanitarne, które będą właściwie reagować na wszelkie niepokojące sygnały w kontekście nowego koronawirusa, który pojawił się w Chinach - poinformował Jarosław Pinkas, Główny Inspektor Sanitarny.
Główny Inspektor Sanitarny powiedział także, że osoby mające problemy zdrowotne, a planowały w najbliższym czasie wyjazd do Chin, powinny go odłożyć.
- Ważne jest to, żeby osoby, które mogą odroczyć swoją podróż do Chin, to zrobiły. Szczególnie nie jest ona teraz zalecana osobom, które mają jakieś deficyty zdrowotne. Są one najbardziej wrażliwe na ten wirus - powiedział Jarosław Pinkas. Dodał, że do grupy wysokiego ryzyka należą osoby w podeszłym wieku, leczące się różnymi substancjami, chemioterapeutykami. - Praktycznie każda osoba, która ma deficyty odpornościowe, powinna zastanowić się nad tym, czy polecieć do Chin - zaznaczył.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO), jak i chińskie władze sanitarne potwierdzają, że wywołująca zapalenie płuc nowa odmiana koronawirusa podobna do SARS może się rozprzestrzeniać między ludźmi. Zdaniem Jarosława Pinkasa jest to bardzo zła informacja, tym bardziej, że w Chinach rozpoczął się największy okres migracji ludności związany z Nowym Rokiem. - To zły okres w Chinach, bo odbywa się masowa migracja związana z obchodami chińskiego Nowego Roku. Możemy spodziewać się, że migracja spowoduje większą łatwość w transmisji tego wirusa - powiedział.