Zablokowali wjazd rosyjskiego węgla
Górnicy, protestujący na polsko-rosyjskim przejściu granicznym w Braniewie, żądają "podjęcia zdecydowanych działań w sprawie ograniczenia nieuczciwego importu węgla kamiennego z Federacji Rosyjskiej".
Petycję z takim żądaniem skierowanym do premier Ewy Kopacz odczytał w Braniewie wojewodzie warmińsko-mazurskiemu Marianowi Podziewskiemu szef górniczej Solidarności Dominik Kolorz.
W środę od godz. 4 około 200-osobowa grupa górników zablokowała polsko-rosyjskie przejście kolejowe w Braniewie. Protestujący podkreślają, że to akcja „obywatelskiego sprzeciwu wobec nadmiernego importu węgla z Rosji”. Ich zdaniem rosnący import rosyjskiego surowca jest jedną z głównych przyczyn dramatycznej sytuacji w polskim górnictwie.
"My, górnicy śląskich kopalń protestujący przy węźle kolejowym w Braniewie, żądamy podjęcia zdecydowanych działań w sprawie ograniczenia nieuczciwego importu węgla kamiennego z Federacji Rosyjskiej do naszego kraju. Przedstawiciele rządu RP (...), wielokrotnie obiecywali nam wdrożenie instrumentów pozwalających powstrzymać ten proceder rujnujący polskie górnictwo i zabierający nasze miejsca pracy" - napisali protestujący.
"Niestety, wszelkie deklaracje składane zarówno przez przedstawicieli resortu gospodarki, jak i przez premiera Donalda Tuska okazały się pustymi obietnicami. W sytuacji, gdy polskie spółki węglowe stoją na skraju upadku, do naszego kraju importowane są coraz większe ilości węgla. Torami, na których dzisiaj protestujemy, w zeszłym roku wjechało do naszego kraju ok. 11 mln ton rosyjskiego węgla. Nie możemy dłużej tolerować takiej sytuacji. Dlatego zdecydowaliśmy się nałożyć dzisiaj obywatelskie embargo na rosyjski węgiel" - podkreślili górnicy.
Protestujący przypomnieli, że "podczas rozmów naszych przedstawicieli ze stroną rządową, przedstawili gotowe rozwiązania pozwalające ograniczyć zjawisko nieuczciwego importu węgla do naszego kraju, które spotkały się z aprobatą przedstawicieli rządu".
Chodzi przede wszystkim - jak napisali w petycji - "o wprowadzenie koncesji na handel węglem, wdrożenie systemu certyfikatów jakościowych w obrocie tym surowcem, a także ograniczenie importu węgla o niskich parametrach jakościowych, którego cena w dodatku wcale nie jest konkurencyjna w stosunku do ceny surowca wydobywanego w polskich kopalniach". Górnicy chcą także "wprowadzenia w polskim prawie, a zwłaszcza w ustawie o zamówieniach publicznych, zapisów gwarantujących spalanie polskiego węgla w komunalnych ciepłowniach".
W dokumencie znalazł się także aspekt lokalny. Górnicy zaapelowali do wojewody o "podjęcie natychmiastowych działań uniemożliwiających rozbudowę infrastruktury przeładunkowej dla rosyjskiego węgla w Braniewie, która doprowadzi do zwiększenia możliwości sprowadzania i składowania tego surowca".
W ocenie górników "te rozwiązania pozwoliłyby nie tylko ochronić polskie górnictwo przed nieuczciwą konkurencją, ich wprowadzenie leży również w interesie milionów obywateli naszego kraju ogrzewających swoje domy węglem i korzystających z energii elektrycznej wytwarzanej przez elektrownie węglowe".
"Dlatego też oczekujemy od Pani Premier Ewy Kopacz, że w expose wskaże konkretny termin realizacji postulatów zgłaszanych przez stronę związkową, przyjętych do realizacji przez poprzedniego premiera"- napisali w dokumencie protestujący.
Wojewoda powiedział, że jak najszybciej przekaże petycję od górników do Kancelarii Premiera, gdzie trwa posiedzenie rządu. Podkreślił, że gdy tylko otrzyma opinię w sprawie postulatów górniczych ze strony rządu, to wróci do protestujących.