Zabił, a później sam zgłosił się na policję

Do zabójstwa doszło w poniedziałek wieczorem w Gnieźnie. 74-letni Leszek B. sam pojawił się w miejscowym komisariacie i poinformował policjantów, że „zrobił coś bardzo złego” swojej rodzinie.
Po przybyciu na komendę mężczyzna zasugerował, że policjanci powinni pojechać do jego mieszkania. Tam zastali makabryczny widok ciała 64-letniej kobiety z licznymi ranami kłutymi. Ofiara, która okazała się konkubiną Leszka B., miała obrażenia z przodu i z tyłu tułowia. Kobieta nie dawała oznak życia.
Sprawcę zatrzymano, a sprawę prowadzi Prokuratura Rejonowa w Gnieźnie. Na miejscu zabezpieczono nóż, który będzie kluczowym dowodem dla Sądu. Motyw zabójstwa nie jest znany.
Źródło: Republika, moje-gniezno.pl, radiopoznan.fm
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X