Przesiedział w więzieniu za współpracę z Rosją 7 lat. Nadal obraca się w "wielkim świecie"
Stanisław Szypowski za szpiegostwo na rzecz Rosji spędził siedem lat w więzieniu. Po wypuszczeniu aktywnie uczęszcza na wydarzenia z ministrami. Tym razem został wpuszczony na wydarzenie z premierem Donaldem Tuskiem, o czym po rosyjsku pochwalił się na fanpejdżu swojej firmy. Taka sytuacja powinna chyba zwrócić uwagę polskich służb, ale jak widać nie jest on dla nich interesującą postacią.
Służby przymykają oko?
Jak informował portal Frontstory, Stanisław Szypowski spędził w więzieniu siedem lat - został skazany za to, że przez prawie trzy lata, do momentu zatrzymania przez ABW w 2014 r., szpiegował dla GRU. Dla rosyjskich służb rozpracowywał ekspertów, polityków, dziennikarzy i PR-owców, typując przy tym osoby do werbunku. Zdobył też m.in. dostęp do niejawnego raportu NIK o terminalu gazowym w Świnoujściu, a także nieoficjalne informacje na temat terminu zakończenia budowy.
Po tym, jak wyszedł z więzienia Szypowski nie wyjechał do Rosji i nie zmienił zawodu, tylko założył spółkę Nexus, w której wspólnikiem jest także jego ojciec, w której to udziela porad prawnych.
Szypowski pojawia się wciąż na eventach z udziałem polityków, biznesmenów i dyplomatów, a także organizuje własne imprezy.
Źródło: Republika, X, Frontstory
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X