Dziennikarze Polska Press tęsknią za prezesem Obajtkiem
Rok rządów koalicji 13 grudnia drenuje kieszenie i portfele wszystkich Polaków. Niekorzystne zmiany poczuli także dziennikarze należącego do grupy Orlen wydawnictwa Polska Press, z których część zaczyna wręcz tęsknić za czasami prezesa Daniela Obajtka. Sytuację dziennikarzy PP opisano dziś w portalu Onet.
Jak informuje Onet, od nowego roku przestanie obowiązywać wprowadzony za czasów Daniela Obajtka system premiowy dla autorów. Rezygnację z "Orłów" dziennikarze przyjęli nie tylko z rozgoryczeniem, ale i z obawami o własne finanse, które w wyniku tej decyzji mogą mocno ucierpieć.
Rozmawiająca z portalem dziennikarka z jednej ze śląskich redakcji Polska Press podkreśliła, że i ona i jej koledzy mają już świadomość, że od przyszłego roku będą zarabiać mniej. Dotychczas ich pensja składała się z podstawy i premii. W ramach "Orłów" redaktorzy mogli powiększyć swoją pensję nawet o 700 zł miesięcznie.
"To były realne pieniądze i realne zasady sięgania po nie. Robiliśmy treści, które wiedzieliśmy, że będą poczytne i zarabialiśmy. Teraz się boję. Mam pensję stałą 4300 zł na rękę. Niemal cały obecny rok dostawałem jednak premię, więc fizycznie miałem na koncie przelew w okolicach 5 tys. zł. Jak to stracę, to będzie realny cios w mój budżet. W obecnych czasach i przy tych zarobkach, 500-700 zł to nie jest mało pieniędzy", powiedział Onetowi inny dziennikarz PP.
Jak informuje Onet, w wydawnictwie Polska Press mają teraz trwać dyskusje nad nowym systemem premiowym. Nie jest jednak jasne, jaki ostatecznie będzie miał kształt. "Założenia omawiane ze związkami zawodowymi są jednak takie, że premie w przyszłości będą wyższe niż obecnie, ale dostanie je co miesiąc tylko kilka osób w całym oddziale. Premiowane mają być np. trzy najlepsze wyniki indywidualne autorów w danej redakcji, czy trzy najlepsze teksty w miesiącu opublikowane przez konkretny tytuł", czytamy w portalu.
Dziennikarze rozmawiający z Onetem uważają iż taka forma premii byłaby dla pracowników Polska Press deprymująca.
"Pozostali autorzy choćby i robili wyniki dwa razy lepsze od tego, co wypracowują ich teksty dziś, nie dostaną nawet grosza", stwierdził jeden z pracowników PP w Łodzi i dodał: "w tej sytuacji kto się będzie starał? Ludzie fizycznie stracą sporo pieniędzy. Nie ma się co dziwić, że w redakcjach już się mówi, że "za Obajtka było lepiej" i za nim tęskni.
Źródło: Onet, dorzeczy.pl
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Polecamy Polityczna Kawa
Wiadomości
Niemcy wydają miliardy na ocalałych z Holocaustu. Dla polskich ofiar nie przewidzieli nawet złotówki
Kaleta krytykuje Wawrykiewicza ws. Funduszu Sprawiedliwości. "Czyli wszystko było legalne, ale ekipie Tuska się to nie podoba"
Uchylono wyrok za morderstwa, gdyż sędzia nie podoba się władzy. "Kasta jest dziś gotowa na wszystko"
Najnowsze
Niszczycielski Huragan Melissa uderzył w Jamajkę. Polski Czerwony Krzyż rusza z pomocą
Dramatyczny apel rolników. Bez dopłat wyrównawczych mogą nie przetrwać
Irlandzka poczta wydała znaczek na cześć kapłana ratującego Żydów
Uchylono wyrok za morderstwa, gdyż sędzia nie podoba się władzy. "Kasta jest dziś gotowa na wszystko"
Niemcy wydają miliardy na ocalałych z Holocaustu. Dla polskich ofiar nie przewidzieli nawet złotówki
„Oboje są sobą oczarowani” – tabloidy rozpisują się o romansie Perry i Trudeau