Wystąpili w obronie ks. abp. Marka Jędraszewskiego, metropolity krakowskiego

Cztery znane powszechnie postaci, będące od lat autorytetami dla bardzo wielu Polaków wystąpiły w obronie ks. abp. Marka Jędraszewskiego, metropolity krakowskiego. Sygnatariuszami listu, jaki publikujemy poniżej, są: Adam Bujak, artysta fotografik, kawaler Orderu Orła Białego, prof. Janusz Kawęcki – komandor z Gwiazdą OESSH (Zakonu Rycerskiego Świętego Grobu w Jerozolimie) i komandor Orderu Jasnogórskiej Bogarodzicy, prof. Wacław Leszczyński – dr honoris causa Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie oraz Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu oraz prof. Wojciech Polak – przewodniczący Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej.
"W ostatnim czasie zauważamy kolejną, nasilającą się akcję znieważania w mediach Księdza Arcybiskupa Marka Jędraszewskiego. I chociaż przez lata z mediów liberalno-lewicowych, znanych ze swej agresywności w odniesieniu do Kościoła katolickiego, wylewał się hejt na Pasterza Archidiecezji Krakowskiej, to obecnie jest wyraźnie zauważalny wzrost intensywności tych haniebnych działań. W tego rodzaju naciskach rej wodzi „Gazeta Wyborcza” oraz portal onet.pl wspomagany przez media o tym samym profilu, często powołujące się na teksty zamieszczane w dwóch wyżej wymienionych.
W publikacjach medialnych bez zażenowania i jakichkolwiek podstaw używa się wobec Pasterza Kościoła katolickiego najbardziej podłych i kłamliwych określeń, które przypisują Księdzu Arcybiskupowi cechy narażające go na utratę zaufania, jakże potrzebnego w prowadzonej działalności duszpasterskiej i ewangelizacyjnej. Znieważanie Pasterza uderza także w nas, wszystkich wiernych Kościoła, godzi również w naszą godność jako członków tego Kościoła. Inicjatorzy i realizatorzy owego medialnego ataku na Księdza Arcybiskupa podjęli to zapewne w nadziei, że ich nacisk wpłynie na zmianę uzasadnionej przecież decyzji kierującego archidiecezją w sprawie proboszcza jednej z parafii albo chociaż osłabi więzi wiernych z Metropolitą. Ostatnio, wobec nieskuteczności wcześniejszej presji, podejmują oni próby wpływania na Nuncjusza Apostolskiego w Polsce, uciekając się nawet do obraźliwych określeń wobec przedstawiciela dyplomacji papieskiej w naszym kraju i samych struktur Stolicy Apostolskiej, upowszechniając kłamstwa o tym, jakoby „Watykan został zmanipulowany”. Świadczy to wyraźnie, iż zarządzający wspomnianymi mediami uzurpują sobie prawo do decydowania o tym, kto ma być proboszczem w parafii albo zarządzać diecezją.
Stanowczo sprzeciwiamy się tego rodzaju ingerencji mediów w niezależność Kościoła katolickiego gwarantowaną polskim prawem i konkordatem. Żądamy zaprzestania takich działań!
Nasze wystąpienie jest jednocześnie daniem świadectwa prawdzie o posłudze duszpasterskiej Księdza Arcybiskupa. Od początku, podobnie jak wielu wiernych nie tylko Kościoła krakowskiego, obficie możemy czerpać z Jego nauczania, korzystamy z tego w naszej formacji religijnej i patriotycznej. Ksiądz Arcybiskup także jako duszpasterz skutecznie przybliża nam społeczne nauczanie Kościoła. W myśl zasady: „verba docent, exempla trahunt” (słowa uczą, przykłady pociągają), drogowskazy zawarte w tym nauczaniu odnosi do aktualnych wyzwań, przed którymi stają wierni jako obywatele naszej Ojczyzny. Nic więc dziwnego, że widoczne i stale rosnące jest zainteresowanie treścią kazań, homilii i innych wystąpień Księdza Arcybiskupa. O tym, w jak wielu miejscach Ksiądz Arcybiskup spotyka się z wiernymi i co im głosi, może przekonać się każdy, kto otworzy stronę internetową krakowskiej kurii. Tam każdego tygodnia przedstawiany jest harmonogram zajęć duszpasterskich Księdza Arcybiskupa i relacje z jego realizacji. Liczne są wizytacje w kolejnych parafiach, spotkania z wiernymi zarówno podczas uroczystości lokalnych, jak i odbywających się poza archidiecezją.
Odczuwamy i dziękujemy za to, iż w swym nauczaniu nie tylko daje przykład miłości do Pana Boga, Kościoła, ale również do naszej Ojczyzny. Jest wielkim patriotą Polski, czemu daje wyraz nie tylko w swoich kazaniach wzywających do ofiarności dla Polski i dla naszej wspólnoty narodowej, ale także przypomina wielkie karty z historii Polski w poczuciu wdzięczności dla naszych bohaterów narodowych, często także podążających drogą do świętości. I trzeba tu jednoznacznie podkreślić, że wszystko to czyni z ewangeliczną odwagą. A jeśli nawet pojawiają się prowokacje, podejmowane przez garstki tzw. aktywistów i rozdmuchiwane przez wspomagające ich media do niebotycznych rozmiarów, to znosi je z wyjątkową cierpliwością.
Trzeba tu też podkreślić, iż aktywność naszego Pasterza nie tylko nie słabnie po osiągnięciu wieku emerytalnego, ale wręcz jeszcze wzrasta. Szeroka wiedza, skuteczność przedstawiania argumentów i dobre ich odniesienie do sytuacji napotykanych w codziennych zmaganiach wiernych powodują niesłabnące zainteresowanie odbiorców nauczaniem Arcybiskupa. Z satysfakcją przyjęliśmy w kwietniu br. decyzję Kapituły o przyznaniu Jemu Nagrody im. Henryka Pobożnego, którą wyróżnia się osoby zawsze bezkompromisowo i odważnie stojące w obronie zasad i wartości określających cywilizację łacińską.
To wszystko zapewne wywołuje owe brutalne ataki podejmowane przeciwko Arcybiskupowi w mediach zwalczających Kościół. Z tego wynikają również ordynarne wręcz naciski na Stolicę Apostolską w celu wymuszenia decyzji o skierowaniu Arcybiskupa na emeryturę. Ostatnio owi terroryści medialni nawet w swych atakach medialnych wyrażają oczekiwanie, że po przejściu na emeryturę nasz Pasterz zostanie „zesłany” poza diecezję, którą obecnie zarządza. Stanowczo protestujemy przeciwko głoszeniu takich pomysłów! To wszystko powoduje, że nie możemy milczeć wobec hejtu rozsiewanego przez media liberalno-lewicowe, walczące z Kościołem.
Dając świadectwo prawdzie, wzywamy zarządzających tymi mediami do zaprzestania znieważania ks. abp. Marka Jędraszewskiego! Wszystkich zaś ludzi dobrej woli, którzy zechcieli zapoznać się z niniejszym wystąpieniem, przestrzegamy przed bezkrytycznym przyjmowaniem przekazów tych mediów. Mogą być bowiem zmanipulowane, szczególnie wtedy, gdy odnoszą się do spraw wewnątrzkościelnych objętych jurysdykcją struktur Kościoła. Jeśli już takie przekazy do nas docierają, to zawsze należy je krytycznie ocenić, uwzględniając ich cel i skutki, do których chcą doprowadzić."
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Najnowsze

Brak rozliczeń w sprawie KPO może mocno uderzyć w notowania rządu Tuska

AKTUALIZACJA
Zakończyły się wybory prezydenckie w Zabrzu. Wyniki poznamy w ciągu kilku godzin

Szantho: w mrocznych latach rządów Tuska zwycięstwo Nawrockiego daje nadzieję patriotom w Europie!
