Jak zapowiedział dziś na antenie radiowej Jedynki wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Maciej Wąsik - dzisiaj zapadnie decyzja o przedłużeniu wzmożonej kontroli na granicy ze Słowacją.
Wąsik pytany o to, czy dzisiaj zapadnie decyzja o przedłużeniu wzmożonych kontroli na granicy ze Słowacją odpowiedział, że "taka decyzja zapadnie, podejmie ją pan minister Mariusz Kamiński". "Ale dajmy jemu podjąć taką decyzję i ogłosić to opinii publicznej", dodał.
"Te kontrole przynoszą skutek, uświadamiają też władzom słowackim, że muszą podjąć działania. I rzeczywiście Słowacy podejmują, jak na Słowację, silne działania na granicy z Węgrami", przekazał. Wyjaśnił, że Słowacja jest tyko krajem tranzytowym i tranzyt do polskiej autostrady A4 był bardzo popularny. "Nie graniczy z żadnym krajem, który byłby 'żyzny' migracyjnie", podkreślił.
"Mam nadzieję, że te działania skłonią Węgry do rzucenia większych sił na granicę serbską. W tej chwili Węgry i Chorwacja są krajami bezpośrednio atakowanymi od strony Serbii, przez ogromne ilości imigrantów, oprócz szlaku śródziemnomorskiego", wyjaśnił.
Podkreślił, że Europa musi się obudzić, Europa musi podjąć inne działania niż próba relokacji.
Tymczasowa kontrola graniczna osób na granicy polsko-słowackiej obowiązuje od środy, 4 października od godz. 00.00. Pierwotnie została przywrócona na okres 10 dni, czyli do 13 października. 12 października decyzją ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji został wydłużona o kolejne 20 dni, czyli do 2 listopada.
Kontrole są prowadzone na kierunku wjazdowym do Polski. Granicę można przekroczyć tylko w wyznaczonych miejscach. Celem wprowadzenia kontroli granicznych jest przeciwdziałanie nielegalnej migracji ze szlaku bałkańskiego. Podróżni przekraczający granice polsko-słowacką muszą pamiętać o posiadaniu dokumentów podróży – dowodu osobistego lub paszportu.