Wypadek busa z migrantami. Jechał ponad 200 km/h
Bus wiozący dziewięć osób nie zatrzymał się do kontroli policyjnej. Chciał uciec i w trakcie policyjnego pościgu wypadł z drogi.
Do wypadku doszło w piątek przed południem. Rzecznik podlaskiej policji Tomasz Krupa poinformował, że w czasie pościgu kierowca busa jechał z prędkością około 210 km/h. Następnie samochód wypadł z drogi i wpadł do rowu w rejonie zjazdu na miejscowość Sikory Pawłowięta.
W busie było pięć osób dorosłych i czworo dzieci. Pojazdem kierował 35-letni mężczyzna pochodzący z Iraku, który ma szwedzkie dokumenty.
Nikt nie został poszkodowany. Trwają ustalenia tożsamości i kraju pochodzenia osób jadących w busie.
polsatnews.pl
Komentarze