Martwego mężczyznę w wieku 29 lat odnaleźli strażacy w samochodzie, który znajdował się w rzece Rawka w miejscowości Sierzchów w województwie łódzkim - podała podkom. Anna Szymczak z Komendy Miejskiej Policji w Skierniewicach. Trwa badanie okoliczności zdarzenia.
– Strażacy w sobotę przed południem odnaleźli w rzece Rawce samochód marki Fiat Uno, w którym znajdowały się zwłoki młodego mężczyzny. Na miejsce została skierowana grupa dochodzeniowo-śledcza, która obecnie bada okoliczności zdarzenia pod nadzorem prokuratora - mówiła podkom. Szymczak.
W okolicach Sierzchowa (powiat skierniewicki) działania podjęło 12 zastępów straży pożarnej oraz Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Wodno-Nurkowego z Łodzi. W zatopionym samochodzie nie znaleziono nikogo innego.
– Kierujący pojazdem mógł wypaść z drogi i wjechać do rzeki, która w tym miejscu ma ok. 3-4 metry głębokości. Na razie nie wiadomo, kiedy mogło dojść do zdarzenia - przedstawiła wstępne ustalenia podkom. Szymczak.
Najprawdopodobniej przyczyną śmierci mężczyzny było utonięcie. Nie mógł wydostać się z samochodu będąc pod wodą. Po raz ostatni widziano go w czwartek.
Przyczynę śmierci ustalą funkcjonariusze po przeprowadzeniu sekcji zwłok.