„Wyborcza” płacze razem z nauczycielami! „Nie można spokojnie wejść do autobusu. Opuścili mnie znajomi”

Jesteśmy opluwani przez wszystkich. Nie można spokojnie wejść do autobusu, fryzjera, windy. Opuścili mnie znajomi – twierdzi zrozpaczona nauczycielka, która brała udział w strajku przed Ministerstwem Edukacji Narodowej.
Portal „Gazety Wyborczej” przytoczył wypowiedź nauczycielki z Jastrzębia-Zdroju. – Przyjechaliśmy zaprotestować przeciwko kłamstwom, które mówi się o nauczycielach. Nie zarabiam 5 tysięcy, nie pracuję 18 godzin tygodniowo, nie mam trzech miesięcy wakacji.
Ogólnopolska manifestacja nauczycieli rozpoczęła się o godzinie 11 przed siedzibą MEN w Warszawie, demonstrowano też między innymi w Szczecinie, Krakowie i Poznaniu. Po manifestacjach władze Związku Nauczycielstwa Polskiego mają zdecydować, co dalej z trwającym trzeci tydzień strajkiem.
Przede wszystkim walczymy o naszą godność i o szacunek zawodu nauczyciela, nie o podwyżki – przekonywała jedna z uczestniczek demonstracji.
Polecamy Poranek Radia Republika
Wiadomości
Tusk jak zwykle się wściekł, a potem wygłosił orędzie. Pełne gróźb i typowych dla niego niedomówień [KOMENTARZE]
Nawrocki podziękował Trzaskowskiemu. "Może być Pan pewien, że zawsze po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy!"
Ile gwiazdy biorą za wesele? Nawet 50 tysięcy za jeden wieczór! Wiśniewski, Zenek i Narożna w cenniku ślubnych marzeń
Najnowsze

Tusk jak zwykle się wściekł, a potem wygłosił orędzie. Pełne gróźb i typowych dla niego niedomówień [KOMENTARZE]

Kanthak o koalicji Tuska: jest bankrutem, syndykiem masy upadłościowej

Nawrocki podziękował Trzaskowskiemu. "Może być Pan pewien, że zawsze po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy!"
