Przejdź do treści
Wśród rażonych piorunem na Giewoncie był duchowny. "Pamiętam przerażający krzyk, ksiądz udzielał rozgrzeszenia"
pixabay.com

„Wśród ofiar nawałnicy w Zakopanem był ks. Jerzy Kozłowski, wikariusz parafii pw. Matki Kościoła w Dzierżoniowie” – informuje portal gość.pl.

Ks. Jerzy przebywa obecnie w Szpitalu Powiatowym im. dra Tytusa Chałubińskiego w Zakopanem. O jego stanie informuje Izabela, siostra.

- Żyje. Ma poranione nogi. Został rażony piorunem. Jest stabilnie. Na zewnątrz widać dość pokaźne rany: limo, zszyty łuk brwiowy i spuchnięta twarz. Cały jest też posiniaczony, a w łopatce ma dziurę - wyjaśnia.

Sytuację na jednym z portali społecznościowych potwierdza ks. Bartłomiej Łuczak: "Właśnie wyszliśmy od ks. Jurka ze szpitala.  Jest przytomny, choć poturbowany. Trwają badania. Stan określają jako stabilny. Polecamy go dalszej modlitwie, jak i pozostałych poszkodowanych. Pozostałe osoby uczestniczące z nim w wyjeździe nie ucierpiały. Polecamy tez personel szpitala i wszystkich zaangażowanych w akcję ratunkową, widzieliśmy ogrom ich pracy i wysiłku" - pisze kolega.

O swojej pamięci zapewnia też bp Ignacy Dec.

- O nawałnicy dowiedziałem się już wczoraj, ale dopiero dziś rano powiedziano mi, że wśród poszkodowanych jest ksiądz z naszej diecezji. Na pewno trzeba się cieszyć z tego, że ks. Jerzy żyje, ale oczywiście również prosić Boga o jego szybki powrót do zdrowia. Stajemy na progu nowego roku szkolnego, w którym młody kapłan miał prowadzić dzierżoniowską młodzież. Oni potrzebują pasterza. Dlatego jesteśmy zobowiązani jako bracia i siostry do wstawiania się za rannym księdzem - mówi bp Ignacy, zapewniając o swojej modlitwie.

Do Zakopanego w nocy udał się ks. Jarosław Leśniak, proboszcz parafii, w której pracuje od czerwca ks. Jerzy. - Trzeba dziękować Bogu, że Jurek żyje. Wstępnie rozmawialiśmy z proboszczem, że w niedzielę ogłosimy Mszę św. dziękczynną za ocalenie życia naszego współbrata i z prośbą o jego szybki powrót do zdrowia. Odbędzie się ona w poniedziałek wieczorem o godz. 19.00. Proboszcz po spotkaniu z Jurkiem jest też spokojniejszy. Badania nie wykazały poważnych wewnętrznych obrażeń, ale potrzebne są dalsze badania. Prawdopodobnie przez tydzień Jurek zostanie jeszcze pod opieką lekarzy - mówi ks. Krzysztof Rodziński, drugi wikariusz.

„Ksiądz udzielał rozgrzeszenia”

"Piorun uderzył w krzyż za mną. Żyję tylko dlatego, że nie zdążyłam dotknąć łańcucha. Pamiętam przerażający krzyk i księdza gdzieś za mną, udzielającego ogólnego rozgrzeszenia" - relacjonowała z kolei w rozmowie z Polsatnews.pl turystka, która także była podczas burzy na Giewoncie.

swidnica.gosc.pl, Polsat News

Wiadomości

Obajtek: paru nieodpowiedzialnych polityków drwi sobie z polskiej gospodarki

Marszałkini potrafi zadbać o swoich ludzi

Sejm prawie jednogłośnie za ułatwieniem udzielenia pomocy powodzianom

Kurski: zamiast pomocy dla ludzi od rządu, ludzie muszą brać kredyty

Coraz więcej firm w Niemczech ogłasza upadłość

Czy Sutryk upora się ze sprawą Marylin Monroe?

Trybunał Konstytucyjny może stracić pieniądze. Nie będzie na pensje dla sędziów

Leszczyna uratowana. Sejm odrzucił wniosek o wotum nieufności wobec minister zdrowia

Sikorski będzie musiał się rozliczyć!

NASZ NEWS! PiS poprze Karola Nawrockiego jako kandydata na prezydenta

Orędzie Putina. Zapowiada użycie potężnej broni nie tylko przeciwko Ukrainie

Rosja wystrzeliła międzykontynentalny pocisk balistyczny - Polska poderwała myśliwce

Hernand: nikt nie może pełnić funkcji Prokuratora Krajowego zamiast pana Barskiego

Express Republiki | 21.11.2024

Chrystianofobia znowu daje o sobie znać w Polsce

Najnowsze

Obajtek: paru nieodpowiedzialnych polityków drwi sobie z polskiej gospodarki

Coraz więcej firm w Niemczech ogłasza upadłość

Czy Sutryk upora się ze sprawą Marylin Monroe?

Trybunał Konstytucyjny może stracić pieniądze. Nie będzie na pensje dla sędziów

Leszczyna uratowana. Sejm odrzucił wniosek o wotum nieufności wobec minister zdrowia

Marszałkini potrafi zadbać o swoich ludzi

Sejm prawie jednogłośnie za ułatwieniem udzielenia pomocy powodzianom

Kurski: zamiast pomocy dla ludzi od rządu, ludzie muszą brać kredyty