Zamierzam spotkać się z przedstawicielami wszystkich środowisk politycznych w Senacie; chciałbym, by biuro RPO było spluralizowane, zapraszam opozycję do dyskusji i przedstawienia kandydatur na mojego zastępcę – powiedział Bartłomiej Wróblewski, wybrany przez Sejm na RPO.
Sejm wybrał posła PiS Bartłomieja Wróblewskiego na Rzecznika Praw Obywatelskich; musi go teraz zaakceptować Senat, w którym większość mają kluby niechętne jego kandydaturze.
W marcu Wróblewski mówił, że chciałby, by – jeśli zostanie wybrany na RPO – jeden z jego zastępców był skoncentrowany na prawach i wolności polskiej wsi, a drugi miał poglądy liberalno-lewicowe.
Pytany, kogo wybrałby na swego zastępcę, odpowiedział, że „skonkretyzował te słowa” zapowiadając, że będzie chciał spotkać się z przedstawicielami wszystkich środowisk politycznych w Senacie, „prosząc ich o radę i o sugestie w tym zakresie”.
Poseł stwierdził, że „jeśli mówi, że biuro Rzecznika powinno być spluralizowane, (to) nie chciałby, by powstało wrażenie, że to on tych kandydatów też przedstawia”. – Zapraszam opozycję do dyskusji na ten temat i przedstawienia takich kandydatur – dodał.
Prawa dzieci chorych i niepełnosprawnych
Według Wróblewskiego jego zastępcą – jeśli on zostanie RPO – mogłaby zostać „osoba formatu czy wrażliwości Piotra Ikonowicza”. Dodał, że nie mówi konkretnie o Ikonowiczu, „bo nie wie, czy byłby zainteresowany”. – Ale też możliwe są inne osoby, ja tu nie chciałbym narzucać na dziś. Zapraszam do przedstawiania takich kandydatur – powiedział.
Wróblewski pytany był również, czy – jako jeden z wnioskodawców zbadania przez TK konstytucyjności aborcji embriopatologicznej – jest zadowolony z orzeczenia Trybunału w tej sprawie. Chodzi o wyrok TK z października ub. roku., w którym Trybunał orzekł, że przepis zezwalający na dopuszczalność aborcji w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją.
– Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego zapadło dlatego, że przez wiele lat mieliśmy w Polsce stan niekonstytucyjny, sytuację, gdy naruszane były prawa dzieci chorych i niepełnosprawnych w ten sposób, że pozbawiano je życia – odpowiedział Wróblewski.
Konstytucja podstawowym punktem odniesienia
– Mówimy o konstytucji. Moim zdaniem, to powinien być podstawowy punkt odniesienia, żeby oddać każdemu to, co mu się należy – stwierdził także.
Pytany, czy jego zdaniem prawo do przerwania ciąży, gdy doszło do niej w wyniku gwałtu, także powinno zostać w Polsce zakazane, odparł: „Nie ma takiego prawa, ale nie zamierzam podejmować działań w tym zakresie”.
– Między innymi dlatego, że dziś trzeba wykonać orzeczenie TK w tym zakresie, który mówi o zapewnieniu godnego życia osobom chorym i niepełnosprawnym – dodał. Jak podkreślił, obecnie „jest czas” m.in. na programy pomocowe dla matek w trudnych ciążach, opiekę hospicyjną, perinatalną czy programy dla dzieci niepełnosprawnych.
Tweet Pawłowicz „niedobrą wypowiedzią”
Wróblewski pytany był również o ubiegłotygodniowy wpis sędzi TK Krystyny Pawłowicz, w którym udostępniła informacje na temat szkoły podstawowej oraz uczącego się w niej transpłciowego dziecka. Dwa dni później Pawłowicz poinformowała, że dla dobra dziecka kasuje swój wpis.
Na pytanie, czy ująłby się za tym dzieckiem, Wróblewski odpowiedział: „To była niedobra wypowiedź. Tweet został skasowany, pani prof. Pawłowicz przeprosiła za ten Tweet”.
– Takie sytuacje nie powinny mieć miejsca. Musimy okazywać szczególną wrażliwość osobom transpłciowym, a już w szczególności dzieciom. Jeśli pojawiłaby się jakakolwiek sytuacja, że potrzebują pomocy, nie ma żadnych wątpliwości, że tej pomocy bym udzielił – zaznaczył.
– Pomógłbym, dlatego że jest to ważna sprawa, problem społeczny, którego jesteśmy świadomi stosunkowo od niedawna. Ale tym bardziej trzeba zrobić wszystko, by takie osoby czuły się obywatelami, by czuły, że ich prawa i godność jest szanowana – ocenił.