Przemysław Czarnecki z Prawa i Sprawiedliwości mówił na antenie Telewizji Republika o planie głównej partii opozycyjnej zjednoczenia środowisk prawicowych.

Realizacja trzech kroków na drodze do zjednoczenia prawicy

Zakładamy realizację trzech kroków - powiedział tłumacząc, że pierwszym jest stworzenie z innymi partiami prawocowymi wspólnego klubu parlamentarnego. - Drugim jest podjęcie o współpracy przed wyborami samorządowymi, zorganizowanie kongresu prawicy - wymieniał Czarnecki. Jako ostatni wymienił stworzenie wspólnych list pod szyldem PiS w wyborach parlamentarnych. - Nadrzędnym celem tych działań jest odsunięcie PO od władzy - podkreślił.

Marzena Wróbel, była posłanka Solidarnej Polski i Prawa i Sprawiedliwości odnosząc się do pomysłu zjednoczenia polskiej prawicy, przyznała, że cieszy ją ta inicjatywa. 

Wróbel: PiS i "gowinistów" podzieli wizja gospodarki

Posłanka mówiła, że przysłuchując się wypowiedziom „gowinistów” można odnieść wrażenie, że największym problemem będą rozbieżności związane z wizją gospodarki. - Ich poglądy na te kwestie są bardziej liberalne niż wizje PiS-u - oceniła.

W opinii Wróbel nie są to jednak przeszkody nie do pokonania i pomóc może zwykła szczera rozmowa.

Wróbel: PiS musi nauczyć się delegowania uprawnień

Jak podkreśliła Wróbel, w przypadku zwolenników Zbigniewa Ziobry rozbieżności leżą gdzie indziej. Posłanka, która opuściła PiS, aby współtworzyć Solidarną Polskę powiedziała, że odejście nie miało związku z kwestionowaniem PiS-u jako samej partii. - Moje poglądy są ultra prawicowe i ultra PiS-owskie - podkreśliła. - Tu rozbieżność dotyczyła kwestii podejmowania decyzji, także personalnych – mówiła, dodając, że PiS musi nauczyć się delegować uprawnienia.