"Wprost": Ciemna strona Kamila Durczoka
W ubiegłym tygodniu jedna ze znanych polskich dziennikarek, zachowując anonimowość, opowiedziała tygodnikowi "Wprost" o molestowaniu seksualnym, jakiego doświadczyła w jednej z dużych komercyjnych stacji telewizyjnych. Tygodnik przedstawia kolejną odsłonę swojego dziennikarskiego śledztwa dotyczącego patologii w środowiskach medialnych. Na okładce najnowszego wydania znalazł się redaktor naczelny "Faktów" TVN Kamil Durczok. "Przez lata stał się autorytetem dla wielu młodych dziennikarzy. Obowiązują go nieco inne zasady niż gwiazdy rocka. (...) To może niektórych zaboleć, bo najwyraźniej poczuli się nietykalni. Wolno im więcej bo są celebrytami, bo są lepsi, mądrzejsi, bogatsi, bardziej wpływowi? Nie ma na to naszej zgody" – pisze Sylwester Latkowski, redaktor naczelny tygodnika.
W ostatnim numerze tygodnika "Wprost" ukazał się artykuł przedstawiający historię „znanej dziennikarki” molestowanej przez "szefa zespołu bardzo popularnej stacji telewizyjnej". W internecie zahuczało od domysłów. Pracownicy TVN pytani o sprawę przez media nie ukrywają, że wiedzą o kogo chodzi.
W mijającym tygodniu TVN powołał komisję, której zadaniem – jak wynika z pisemnego oświadczenia – ma być zweryfikowanie „rozpowszechnianych publiczne twierdzeń, że osoby zatrudnione w TVN mogły być przedmiotem mobbingu lub molestowania w miejscu pracy”.
Dziś tygodnik "Wprost" zaprezentował kolejną okładkę. Na niej zdjęcie dziennikarza TVN z dopiskiem: "Ciemna strona Kamila Durczoka".
Wydawca i właściciel tygodnika udostępnił na Twitterze komentarz Sylwestra Latkowskiego.
"Rozmawia z najważniejszymi ludźmi w państwie. Ocenia i piętnuje dwulicowość, wydaje werdykty dotyczące innych osób, komentuje najważniejsze wydarzenia. Przez lata stał się autorytetem dla wielu młodych dziennikarzy. Obowiązują go nieco inne standardy niż gwiazdy rocka. Nasze środowisko, środowisko mediów, obowiązują pewne reguły. To może niektórych boleć, bo najwyraźniej poczuli się nietykalni. Wolno im więcej bo są celebrytami, bo są lepsi, mądrzejsi, bogatsi, bardziej wpływowi? Nie ma na to naszej zgody. Od wielu tygodni prowadzimy dziennikarskie śledztwo dotyczące molestowania i mobbingu. Zebraliśmy pokaźny materiał, który będziemy sukcesywnie publikować" – pisze w słowie wstępnym redaktor naczelny tygodnika, Sylwester Latkowski.
Nim okładka @TygodnikWPROST warto najpierw przeczytać słowa Red. Nacz. @LatkowskiS pic.twitter.com/9Nz2HHvy92
— Michal M. Lisiecki (@mmlisiecki) luty 15, 2015
CZYTAJ TAKŻE:
Molestowanie i mobbing w TVN? Zarząd spółki powołał specjalną komisję