Wotum nieufności dla Zalewskiej? Kluzik-Rostkowska: Pani minister nie wystarcza zdrowego rozsądku
Dzisiaj sejmowa Komisja Edukacji, Nauki i Młodzieży, zajmie się poselskim wnioskiem o wotum nieufności wobec minister edukacji narodowej Anny Zalewskiej.
Wniosek o wotum nieufności dla minister edukacji narodowej złożyła Platforma Obywatelska.
Dzisiaj na wspólnej konferencji prasowej w tej sprawie, głos zabrały dwie byłe minister edukacji z PO – Joanna Kluzik-Rostkowska i Krystyna Szumilas.
– To jest po prostu bezmyślność. Pani minister nie wystarcza zdrowego rozsądku. Myślę, że ma problem z myśleniem przyczynowo-skutkowym. Gdyby przemyślała swoje decyzje, to absolutnie nie powinna w tak szalonym tempie się na taką reformę decydować – stwierdziła Kluzik-Rostkowska. – Ciągle jeszcze liczę na to, że rząd ma w sobie więcej roztropności niż minister i nie zdecyduje się na przeprowadzenie reformy w tej chwili – dodała. Kluzik-Rostkowska przekonywała również, że "likwidacja gimnazjów to zły pomysł, a sposób przeprowadzania reformy edukacji podsumowuje jedno słowo: bezmyślność".
Zdaniem Krystyny Szumilas "za reformę pani minister zapłacą przede wszystkim uczniowie i przedszkolaki". Przekonywała, że uczniowie z klasy VI i VII są najbardziej narażeni, bo od września będą się uczyć "w nieprzygotowanej szkole". – Zalewska oszukuje społeczeństwo. Oszukuje co do przygotowania reformy edukacji i pieniędzy jakie podobno na nią przeznacza – mówiła Szumilas.