"Wczoraj dowidziałem się, że służby weszły na teren mojej nieruchomości, kiedy byłem w drodze do Warszawy. Postawili dwóch tajniaków pod moim domem i pilnowali jak kryminalistę. Jest to skandal. Uspokoiłem rodzinę i wróciłem ponownie do Warszawy po 22, czyli po godzinie, której nie mogą być podejmowane żadne czynności. Nie wydano mi klucza do pokoju w hotelu sejmowym, bo został zaplombowany" - mówi poseł Suwerennej Polski, Michał Woś. Cała rozmowa w oknie powyżej. Polecamy!
#GośćDzisiaj | @MWosPL (@Suwerenna_POL): Każdy z nas miał przed oczami obraz człowiek chorego, walczącego o życie, który przerwał leczenie, żeby stawić się w swoim własnym domu, do którego wtargnęli funkcjonariusze. Niezgodne z prawem jest także zasłanianie kamer, co oni chcieli… pic.twitter.com/4GrutdOmyF
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) March 27, 2024
#GośćDzisiaj | @MWosPL (@Suwerenna_POL):
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) March 27, 2024
Wczoraj dowidziałem się, że służby weszły na teren mojej nieruchomości, kiedy byłem w drodze do Warszawy. Postawili dwóch tajniaków pod moim domem i pilnowali jak kryminalistę. Jest to skandal. Uspokoiłem rodzinę i wróciłem ponownie do… pic.twitter.com/rPPSVmfcQn
#GośćDzisiaj | @MWosPL (@Suwerenna_POL):Dla nich prawo się nie liczy, oni nie mieli do tego prawa. Jeżeli teraz wchodzą do posłów, to tak mogą robić teraz wobec każdego obywatela. Prawo w Polsce przestało obowiązywać. Liczy się wola polityczna Tuska. Nie może być zgody polskich… pic.twitter.com/DplAOSUjh9
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) March 27, 2024