Jak poinformował dzisiaj na Twitterze szef MON Mariusz Błaszczak, konsekwentnie wzmacniamy zdolności przeciwpancerne naszego wojska. Dziś z polskim przemysłem obronnym podpisaliśmy kolejną umowę na dostawę w najbliższych latach kilkuset przeciwpancernych pocisków kierowanych Spike-LR.
"Konsekwentnie wzmacniamy zdolności przeciwpancerne naszego wojska. Dziś z polskim przemysłem obronnym podpisaliśmy kolejną umowę na dostawę w najbliższych latach kilkuset przeciwpancernych pocisków kierowanych Spike-LR. Zmodernizowane i dobrze wyposażone Wojsko Polskie to gwarancja naszego bezpieczeństwa, dlatego cały czas wzmacniamy Wojsko Polskie wykorzystując możliwości m. in. polskiego przemysłu zbrojeniowego" - napisał dzisiaj na Twitterze Mariusz Błaszczak.
Spike LR o maksymalnym zasięgu 4 km należą do podstawowego uzbrojenia przeciwpancernego Wojska Polskiego, które zamówiło je przed 20 laty. Są używane jako broń przenośna, można je wystrzeliwać z bezzałogowych wież transporterów Rosomak, mają też być uzbrojeniem bojowych wozów piechoty Borsuk. Przeciwpancerne pociski kierowane Spike-LR przeznaczone są do zwalczania czołgów i pojazdów opancerzonych oraz śmigłowców bojowych. Producentem Spike-LR jest wchodząca w skład Grupy PGZ spółka Mesko S.A.
Konsekwentnie wzmacniamy zdolności przeciwpancerne naszego wojska. Dziś z polskim przemysłem obronnym podpisaliśmy kolejną umowę na dostawę w najbliższych latach kilkuset przeciwpancernych pocisków kierowanych #Spike-LR. Zmodernizowane i dobrze wyposażone wojsko🇵🇱 to gwarancja… pic.twitter.com/fD4B5jiZp3
— Mariusz Błaszczak (@mblaszczak) August 3, 2023