Z jednego z gabinetów Przemysława Czarnka, obecnego wojewody lubelskiego, zniknęły portrety jego poprzedników z lat 1944 – 1989. Podejmując decyzję o zdjęciu portretów, naprawiłem błąd z przeszłości – powiedział.
Do niedawna poczet wojewodów lubelskich wisiał w pokoju, z którego można bezpośrednio wejść do głównego gabinetu szefa Urzędu Wojewódzkiego. Obecny wojewoda uważa, że Urząd w Lublinie nie może być Muzeum Historii PRL. Zwraca także uwagę na to, że czas wybierania czerwonych już się skończył.
Dla portretów funkcjonariuszy państwa totalitarnego, podlegającego władzy sowieckiej, nie ma miejsca w III RP. (…) Podejmując decyzję o zdjęciu portretów, naprawiłem błąd z przeszłości – powiedział Czarnek na łamach „Kuriera Lubelskiego”.
Dekomunizacja galerii portretów w lubelskim urzędzie to nie jedyna część zmian pod wodzą nowego wojewody. W ostatnim czasie z jego gabinetu zniknęła także flaga Unii Europejskiej. Jak tłumaczył, jego deycyzja o usunięciu flagi była związana z wszczęciem „dziwnej” procedury wobec Polski, związanej z badaniem rzekomego łamania praworządności i demokracji przez polski rząd.
W obronie flagi Unii Europejskiej stanął europoseł Krzysztof Hetman z Platformy Obywatelskiej, który zaoferował jej przyjęcie i przechowanie „w należytym szacunku”. Były wojewoda lubelski wykazał także gotowość do wzięcia w opiekę innych flag UE, które ewentualnie Czarnek będzie chciał usunąć w przyszłości.