W Sejmie trwa debata ws. odwołania Mariusza Błaszczaka z funkcji ministra spraw wewnętrznych i administracji. Wniosek o wotum nieufności złożyła Platforma Obywatelska. CZYTAJ WIĘCEJ Głosowanie odbędzie się o godzinie 13.

– Osłabił pan możliwości planowania pracy policji, bo obsadził pan funkcjonariuszy, którzy nie są do tego przygotowani. Co więcej, plagą policji jest sytuacja, w której nie powołuje się komendanta, a tylko powierza obowiązki – mówił poseł. – Policja nie jest w stanie planować swoich działań – przekonywał.

Poseł PO był również zaniepokojony faktem, że zmiany przeprowadza się kilka miesięcy przez Światowymi Dniami Młodzieży z Krakowie i szczytem NATO zaplanowanym na lipiec. – Niepokoi mnie fakt, że ta rewolucja dokonuje na kilka miesięcy przed szczytem NATO i Światowymi Dniami Młodzieży, gdzie będzie kilka milionów uczestników – powiedział.

Zdaniem Wójcika, obejmowanie funkcji szefa MSWiA przez Mariusza Błaszczaka zagraża bezpieczeństwu państwa i obywateli. – Trudno zrozumieć, dlaczego premier Szydło zgadza się na obejmowanie funkcji ministra przez Mariusza Błaszczaka. Pani nie zabrała dotychczas głosu. Liczmy, że przejmie pani osobistą odpowiedzialność za to, w jaki sposób wygląda nadzór nad służbami – zwracał się do premier Beaty Szydło Wójcik.

– W pani rządzie panuje chaos, pani ministrowie ze sobą nie współpracują, przez dwa miesiące tolerowaliście sytuacje, w której na stanowisku komendanta była osoba nierzetelna – kontynuował. – Brak zaufania i brak nadzoru doprowadził do takie stanu – dodał. – Minister nie potrafi przyznać się do rzeczywistych błędów i ponieść za nie odpowiedzialności – zakończył swoje przemówienie poseł Platformy. 

CZYTAJ TAKŻE:

Czartoryski: Błaszczak rozwiązał problemy, których nie chciało podjąć poprzednie kierownictwo