1,8 promila tyle alkoholu we krwi miał Dominik W. w trakcie zatrzymania przez policję. Wnuk byłego prezydenta oprócz doprowadzenia do stłuczki i ucieczki miał także znieważyć policjantów.
Prokuratura Rejonowa w Gdańsku poinformowała o zarzutach, które postawiono Dominikowi W.. Według śledczych to on prowadził samochód, który w lutym najpierw uszkodził VW Golfa a następnie uciekł z miejsca zdarzenia.
Dodatkowo Dominik W. usłyszał także zarzut znieważenia mundurowych. Według policjantów, którzy dokonywali zatrzymania wnuka Lecha Wałęsy, miał on nie tylko stawiać oprór, ale także grozić śmiercią i szarpać osobę, która próbowała nie dopuścić do dalszej jazdy "pod wpływem".
Dominik W. obecnie przebywa w areszcie, czekając na rozprawę. Prokuratura postawiła mu łącznie pięć zarzutów.