Wolscy policjanci zatrzymali podejrzanego o kradzież z włamaniem do pojazdu. 33-latek licząc, że uniknie odpowiedzialności karnej, ukrył się przed funkcjonariuszami w wersalce – poinformowała w środę komisarz Marta Sulowska z Komendy Rejonowej Policji Warszawa IV.
Jak powiedziała policjantka, funkcjonariusze z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu prowadzili postępowanie w związku ze zgłoszeniem kradzieży pojazdu. Policjanci ustalili, że podejrzewany o to przestępstwo przebywa na warszawskich Włochach.
Kiedy zapukali do drzwi mieszkania, otworzyła je konkubina mężczyzny. Kobieta zapewniała, że partnera nie ma w domu i nie wie, gdzie może przebywać - przekazała komisarz Marta Sulowska. Funkcjonariusze nie uwierzyli tym zapewnieniom i znaleźli 33-latka ukrytego w wersalce.
Mężczyzna został zatrzymany i doprowadzony do wolskiej komendy. Po zgromadzeniu materiału dowodowego usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem do pojazdu o wartości ok. 27 tysięcy złotych.
Podejrzany z przesłuchania trafił do zakładu karnego, bo był również poszukiwany nakazem doprowadzenia. Będzie odbywał karę pozbawienia wolności w wymiarze 50 dni.