– To jest temat odgrzewany. Jak brakuje nabojów to się strzela ślepakami – komentowała przedstawiane dzisiaj ponownie przez PO zarzuty związane ze sprawą SKOK-ów rzecznik PiS Elżbieta Witek.
W sobotę Platforma Obywatelska opublikowała nowy spot wyborczy, w którym nawiązuje do tematu SKOK-ów i usilnie stara się połączyć wszelkie nieprawidłowości z nimi związane z Prawem i Sprawiedliwością. Platforma sięgała już do tego motywu w czasie kampanii prezydenckiej. Czytaj więcej
Dzisiaj politycy PO po raz kolejny wyciągneli temat SKOK-ów, zwracając uwagę na poparcie jakiego udzielił politykowi oskarżonemu w tej sprawie (Grzegorzowi Biereckiemu - red.) prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Jak zwróciła uwagę Elżbieta Witek, politycy PO przemilczeli fakt, że w ostatnim numerze tygodnika „Wprost”, gazeta opublikowała specjalne oświadczenie, w którym przeprasza Grzegorza Bireckiego za artykuł o domniemanych nieprawidłowościach wokół likwidacji Fundacji na rzecz Polskich Związków Kredytowych, który stał się zarzewiem afery SKOK. Czytaj więcej
– To jest temat odgrzewany. Jak brakuje nabojów to się strzela ślepakami – mówiła rzecznik PiS. – Przypominam, że w "Wprost" musiało przeprosić pana Biereckiego – dodała Witek.
Rzecznik PiS podkreśliła jednak, że nie chce komentować kłamstw zawartych w tych oskarżeniach, oraz podkreśliła, że nie są to pierwsze "nieodpowiednie" spoty i oskarżenia ze strony Platformy Obywatelskiej (chodzi m.in. o brutalny spot z niszczeniem domu budowanego przez dziecko - red.).
Elżbieta Witek stwierdził też, że bardzo prawdopodobne, że w jutrzejszej debacie ze strony Prawa i Sprawiedliwości udział weźmie sama kandydatka tej partii na premiera – Beata Szydło.
Czytaj więcej:
Sondaż IBRiS: Wciąż duża przewaga PiS nad PO
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Dzisiaj informacje TV Republika 09.11.2024 | Republika
Giertych chce zmiażdżyć i rozliczyć PiS. W odpowiedzi otrzymał serię celnych ripost
Krajewski: obecna władza nie respektuje Konstytucji RP i równych zasad gry | Gość Dzisiaj
Strzelał z karabinu w kierunku posesji sąsiadów. W domu miał arsenał broni