W demokratycznym państwie jakim jest Polska projekty obywatelskie muszą zostać poddane procedowaniu w parlamencie, bo takie jest prawo - podkreśliła w środę marszałek Sejmu Elżbieta Witek.
Posłowie w środę mają zająć się m.in. obywatelskim projektem nowelizacji ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży - "Zatrzymaj aborcję", który zakłada zniesienie możliwości przerwania ciąży ze względu na duże prawdopodobieństwo ciężkich i nieodwracalnych wad płodu. Zajmą się też obywatelskim projektem noweli Prawa łowieckiego, który przewiduje dopuszczenie dzieci i młodzieży poniżej 18. roku życia do udziału w polowaniach, o ile ich rodzicie lub opiekunowie prawni wyrażą na to zgodę. Projekty, którymi ma się zająć Sejm wywołują liczne kontrowersje.
Elżbieta Witek wskazała na konferencji prasowej, że Sejm zajmie się pięcioma projektami obywatelskimi, które - jak zauważyła - wywołują "falę komentarzy". Witek w tym kontekście wskazała, że zgodnie z ustawą dotyczącą projektów obywatelskich, te z nich które nie zostały przeprocedowane w danej kadencji Sejmu przechodzą na kolejną kadencję.
"Z poprzedniej kadencji Sejmu mieliśmy takich projektów 12. Sześć mamy już za sobą, pozostało nam pięć. Mieliśmy je rozdzielone na wcześniejsze posiedzenia Sejmu, ale nikt nie przewidział, że po drodze trafi się straszna pandemia" - zaznaczyła marszałek. Dodała, że w związku z tym trzeba było przeorganizować pracę Sejmu i zająć się w pierwszej kolejności projektami rządowymi dotyczącymi ochrony gospodarki.
"Stąd termin, który jest terminem dzisiejszym jest to ostatni termin, w którym zgodnie z ustawą, możemy te projekty obywatelskie procedować" - podkreśliła marszałek.
Podkreśliła jednocześnie, że żaden z tych projektów nie jest projektem partyjnym, klubowym czy poselskim. "To są wszystko projekty obywatelskie, pod którymi zebrano ponad 100 tys. podpisów. Wiem, że one są kontrowersyjne, przynajmniej niektóre z nich, ale w demokratycznym państwie - a takim państwem jest Polska - projekty obywatelskie muszą zostać poddane procedowaniu w polskim parlamencie, bo takie jest prawo" - zaznaczyła Witek.
Marszałek Sejmu relacjonowała też, że na Prezydium Sejmu apelowała, by do każdego z tych projektów "podchodzić w sposób rzeczowy, merytoryczny, bez nadzwyczajnych emocji i potraktować jako sprawę ważną dla obywateli".