Poseł Mastalerek będzie bliżej Beaty Szydło, będziemy współpracować. Ja dołączam do zespołu, nikogo nie zastępuję. Jeśli mogę pomóc naprawić Polskę, to moje ręce są na pokładzie, dołączam do drużyny – mówiła w rozmowie z TV Republika nowa rzecznik PiS Elżbieta Witek.
Nowa rzecznik podkreślała, że tylko Prawo i Sprawiedliwość ma program wyborczy i pokazuje, ile będą kosztowały poszczególne reformy. Zaznaczyła, że koalicja, która krytykuje wyliczenia PiS-u, sama nie ma nic do zaproponowania.
– Na reszcie wszyscy zaczynają liczyć ile kosztują w Polsce reformy – nasze wyliczenia wywołały w końcu merytoryczną dyskusję. Cieszy mnie to – mówiła.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Mucha o propozycjach Szydło: Nie ulegajmy populistom
W PiS nie ma gabinetu cieni
Witek zapewniała, że w PiS-ie nie ma nastroju zwycięstwa, politycy zdają sobie sprawę, że żeby wygrać wybory trzeba jeszcze wiele pracy.
– Nie ma u nas hurraentuzjazmu. Nie rządzimy stąd (z Sejmu – przyp. red.) tylko słuchamy ludzi, pokazujemy im nasze propozycje. W PiS-ie nie ma żadnego gabinetu cieni, nasz program wziął się z rozmów z Polakami, z ekspertami – zaznaczała.
Nie ma szans na komisję śledczą ws. afery taśmowej
Rzecznik PiS-u odniosła się również do opublikowanych w poniedziałek przez tygodnik Do Rzeczy taśm, które stanowią kontynuację tzw. afery taśmowej. CZYTAJ WIĘCEJ…
– Afera trwa ponad rok, upominaliśmy się o komisję śledczą, ale nie spodziewam się, ze względu na układ sił w Sejmie, żeby coś się tu zmieniło – stwierdziła. – Te taśmy pokazują z jak głęboką patologią mamy do czynienia, powinna to wyjaśnić komisja śledcza – dodała, stwierdzając, że prokuratura od roku nie potrafi wyjaśnić tej sprawy.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Orzechowski: Dziennikarze powinni zachować powściągliwość, jeżeli chodzi o publikację taśm