Zdrada - tylko to jedno słowo opisuje jak zachowuje się dzisiaj PiS w sprawie kresowej. Zdrada sprawy kresowej. I po niedzielnej pielgrzymce kresowian na Jasną Górę nie mamy żadnych wątpliwości (...), że nie dostaniecie już poparcia od środowisk kresowych po tym co wyrabiacie, po tych kolaboracjach z ukraińskimi banderowcami. To jednak nie tylko zdrada sprawy kresowej, pamięci historycznej, to jest również galopująca głupota – mówił podczas debaty w Sejmie poseł Robert Winnicki. W ten sposób polityk odniósł się do informacji wiceministra kultury na temat „stosunku rządu do kwestii upamiętnienia ofiar ludobójstwa dokonanego na polskich obywatelach przez zbrodniarzy z OUN-UPA na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej oraz reakcji polskich władz na szerzenie się zbrodniczej ideologii banderowskiej”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Debata o rzezi wołyńskiej. Sellin: Trzeba wskazać głównego winowajcę, czyli Sowietów