- Czym wsławiła się Weronika Marczuk? Uczestniczyła w aferze korupcyjnej, została uznana winną, ale sprawa się przedawniła. Stała się więc ofiarą, męczennikiem III RP męczonym przez IV RP. I to wystarczyło, żeby znaleźć się na liście SLD - mówił na antenie Telewizji Republika Bronisław Wildstein.
Komisja Europejska opublikowała pierwszy raport antykorupcyjny ukazujący skalę tego problemu w 28 krajach członkowskich UE. Wyrażono w nim opinię, że Polska powinna mieć bardziej spójną strategię walki z korupcją, a także powinna chronić CBA przed ewentualnym upolitycznieniem. Sprawę tę skomentował na antenie Telewizji Republika redaktor naczelny stacji.
Bronisław Wildstein zwrócił uwagę, że rząd Donalda Tuska nigdy nie walczył z korupcją. W jego opinii tzw. tarcza antykorupcyjna była niczym innym, jak jednym z chwytów retoryczno - reklamowych.
- Korupcja była i jest strukturalnym czynnikiem III RP – ocenił. Redaktor naczelny Telewizji Republika przypomniał, że IV RP powstała po aferze Rywina m.in. po to, żeby ukrócić korupcję. - IV RP była efektem oburzenia po aferze Rywina - podkreślił. Jak mówił, potem tę rozpoczętą przez PiS walkę sprowadzono do państwa policyjnego, co spowodowało przyzwolenie na korupcję. Przypomniał wyrażającą to wypowiedz Wiktora Osiatyńskiego, który miał wprost powiedzieć, że lepsi są złodzieje niż PiS. - Wielu Polaków uwierzyło, że walka z korupcją jest państwem policyjnym – podkreślił.
Doskonałym potwierdzeniem przyzwolenia na korupcję w obecnym systemie jest, zdaniem Wildsteina, wystawienie przez SLD Weroniki Marczuk w wyborach do Parlamentu Europejskiego. - Czym się wsławiła? – pytał. - Uczestniczyła w aferze korupcyjnej, została uznana winną, ale sprawa się przedawniła. - Stała się więc ofiarą. Stała się męczennikiem III RP męczonym przez IV RP. I to wystarczyło, żeby znaleźć się na liście SLD - skwitował.
Najnowsze
Republika zdominowała konkurencję w Święto Niepodległości - rekordowa oglądalność i wyświetlenia w Internecie