Przejdź do treści
22:11 "Ściągamy na granicę drony z kamerami termowizyjnymi! To nasza odpowiedź na helikoptery Bundespolizei, na hybrydową wojnę" - poinformował na platformie X Robert Bąkiewicz, lider Ruchu Obrony Granic
21:55 400 pracowników sieci hurtowni Makro wkrótce pożegna się z pracą w ramach zwolnień grupowych. Zamknięte zostaną także 4 hale na terenie naszego kraju
Wydarzenie W niedzielę 29 czerwca o godz. 14 przed ratuszem w Zamościu odbędzie się obywatelski protest przeciw lokowaniu nielegalnych imigrantów
Spotkanie Klub Gazety Polskiej w Łodzi zaprasza na spotkanie z red. Adrianem Stankowskim, w poniedziałek 30 czerwca o godz. 18:00 na Piotrkowskiej 143
Wydarzenie Klub Gazety Polskiej w Głogowie informuje o zbieraniu podpisów ws. referendum w powiecie głogowskim - STOP nielegalnej imigracji! Punkty: plac przy Ratuszu, Plac 1000-lecia, tężnia Piastów, targowisko oś. Kopernika: 30.06–02.07, godz. 10:00–17:00
NBP NBP informuje: Było 509 ton, a jest już ponad 515 ton złota! Mamy więcej złota niż Europejski Bank Centralny, a Narodowy Bank Polski pod kierownictwem prof. Adama Glapińskiego, nadal zwiększa zasoby złota Polaków!
Portal tvrepublika.pl informacje z kraju i świata 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Nie zasypiamy nigdy. Bądź z nami!

"Wierzejski nadaje". W Polsce nie ma TVN i Onetu a Google zniknie z Australii?

Źródło: Portal Republika

Canberra i Warszawa wspólna sprawa? Demokratyczne wybranie władze chcą uregulować media. Albicla, Polska, Australia, Google wszędzie bardzo podobne sprawy i rozwiązania.


Zakładam, że już obśmialiście dzisiejszą dziecinadę tefauenu i onetu? Jeśli przemyśleć wyłączanie usług w proteście przeciw opodatkowaniu reklam, to... pomysł jest paradny!

Tymczasem w takiej Australii poszło na noże w bardzo podobnej sprawie. 13 stycznia wyszukiwarka Google przestała pokazywać linki do głównych australijskich mediów. Gigant z Palo Alto tłumaczył, że to taki “eksperyment” na jeden dzień. Australijczycy zrozumieli przekaz. Gigant chciał pokazać, że bez niego sobie nie poradzą.
Premier Scott Morrison oświadczył, że Australia ma rząd i parlament i one ustanawiają prawo a “każdy, kto uznaje reguły gry, jest mile widziany w Australii”. Po polsku takie zdanie tłumaczymy: “jak się nie podoba to…”.

Rozmowy trwają od jakiegoś czasu. Morrison przekonuje, że w jego kraju rządzi parlament i rząd a nie międzynarodowe korporacje. A parlament i rząd chcą zmusić Google do płacenia redakcjom za linki do ich tekstów. Argumentacja jest taka: redakcja musi pozyskać informację, wysłać reportera albo kupić korespondencję, prawa do zdjęcia, itp. a to kosztuje. Tymczasem wyszukiwarka Google sprzedaje reklamy na stronach wyszukiwarki bez ponoszenia kosztów. Dlatego teksty i filmy wyprodukowane przez gazetę wzbogacają internetowego giganta. Rozsądnym rozwiązaniem jest system opłat.

Ustawa to News Media Bargaining Code zgodnie z postanowieniami opłata za udostępnienie linku do publikacji w wyszukiwarce Google będzie generowana automatycznie. Projekt trafił do komisji parlamentu w Canberrze w grudniu ubiegłego roku.

Google ma oczywiście dominującą pozycję wśród wyszukiwarek w Australiii - ponad 94% Konkurencja to Bing firmy Microsoft i DuckDuckgo. Razem generują niecałe 5%. Google twierdzi, że korzystanie z ich usług daje gospodarce Australii korzyści warte 53 miliardy tamtejszych dolarów.

Ustawa o opłatach za publikację treści to dla Google rzecz nie do zaakceptowania. Firma twierdzi, że taki system opłat zniszczy biznes jaki prowadzi. Podobna dyskusja była we Francji. Tam Google zgodził się stworzyć okienko pod tytułem “media showcase”. Publikuje tam teksty, za które płaci redakcjom.
Ale płacenie za linki do artykułów?
No way!
Wyjdziemy z tego kraju - zagroził Google. Na razie nie wiemy czy jak dojdzie do “najgorszego” to Australijczykom zostaną dobrodziejstwa poczty google, map elektronicznych, wyszukiwarki, dokumentów Google. Może Youtube’a też zabiorą?

Przy okazji inni dostawcy usług elektronicznych np. Microsoft zapowiedzieli, że nigdy nie wyjdą z Australii i grzecznie dostarcza wszystkie usługi jakie przestanie oferować google.

Teraz nasza sprawa: Albicla. Amerykańskie korporacje ustanawiając nielegalny w Polsce system cenzury mediów mocno przegięły. O wartości tych firm decydują zasięgi - czyli liczba użytkowników, do których potencjalnie dotrze reklama.
Naprawdę nie musimy ich wzbogacać swoją obecnością po to by potem prosić o łaskawe odblokowanie “niepoprawnych” treści. Wystarczy wesprzeć alternatywne inicjatywy.

Dlatego Albicla.


Portal TV Republika

Wiadomości

Młodzi sięgają częściej po AI. Są jednak wątpliwości co do wiarygodności

Tysiące ludzi protestowało w Belgradzie. Domagają się przedterminowych wyborów

Sparaliżowane lotnisko w Europie. Poważna awaria we Włoszech

Motocykliści Putina: nowa taktyka w wojnie na Ukrainie

Kaczyński do konserwatywnych internautów: Bądźcie nadal aktywni, przekonujcie innych

„Odbiorę przysięgę od nowego prezydenta” – zapowiada kategorycznie Hołownia

Sieć hurtowni Makro zwolni aż 400 osób. „Rodzimy handel upada, a wraz z nim hurtownie”

Oskar Kida: Nie ma podstawy prawnej do przeliczania wszystkich głosów wyborczych

Drony wsparciem dla Ruchu Obrony Granic. Bąkiewicz: to nasza odpowiedź na niemieckie helikoptery

Lubuskie: Druh OSP potrącił quadem dwie osoby, był nietrzeźwy

Marszałek Hołownia stawia warunek wejścia do rządu. Wtóruje mu szef PSL

Zmiany w PiS. Pojawiło się wiele nowych nazwisk w ogranach partyjnych

Kraje bałtyckie biorą przykład z Polski i wypowiadają Konwencję Ottawską

Lider PSL krytykuje prof. Zolla. Dodaje, że podważanie wyniku wyborów nie jest potrzebne

Uwaga! Nad Polskę nadciągają bardzo niebezpieczne upały, nawet 38 stopni!

Najnowsze

Młodzi sięgają częściej po AI. Są jednak wątpliwości co do wiarygodności

Kaczyński do konserwatywnych internautów: Bądźcie nadal aktywni, przekonujcie innych

„Odbiorę przysięgę od nowego prezydenta” – zapowiada kategorycznie Hołownia

Sieć hurtowni Makro zwolni aż 400 osób. „Rodzimy handel upada, a wraz z nim hurtownie”

Oskar Kida: Nie ma podstawy prawnej do przeliczania wszystkich głosów wyborczych

protesty w Serbii

Tysiące ludzi protestowało w Belgradzie. Domagają się przedterminowych wyborów

Sparaliżowane lotnisko w Europie. Poważna awaria we Włoszech

Motocykliści Putina: nowa taktyka w wojnie na Ukrainie