Wielkopolskie. Policja sprawdziła trzeźwość kierowcy. Wynik przekroczył skalę alkomatu

Policjanci z szamotulskiej drogówki interweniowali w sprawie kolizji drogowej. Wynik badania stanu trzeźwości jednego z kierujących zaskoczył funkcjonariuszy. Badanie nie zmieściło się w skali AlcoSensora.
24 stycznia w miejscowości Kępa doszło do kolizji drogowej. Na miejscu pracowali policjanci z szamotulskiej drogówki. Okazało się, iż 47-letni mieszkaniec Szamotuł, który kierował volkswagenem golfem, zderzył się z fiatem ducato, którym kierował mieszkaniec Poznania.
Ze wstępnych policyjnych ustaleń wynikało, iż kierujący golfem, po przejechaniu przez skrzyżowanie, wjechał na krawężnik, a gdy wycofywał, uderzył w fiata ducato.
Już na pierwszy rzut oka widać było, iż kierujący golfem jest nietrzeźwy. Mężczyzna miał problemy nie tylko z utrzymaniem równowagi, ale i z mówieniem.
Wynik badania stanu trzeźwości zaskoczył jednak policjantów. Badanie nie zmieściło się w skali urządzenia i wykazało ponad 4 promile alkoholu w organizmie. Aby poznać dokładny wynik badania, mężczyźnie pobrano krew do badań i wyniki będą znane w terminie późniejszym.
Policjanci udaremnili szamotulaninowi dalszą jazdę, zatrzymali mu prawo jazdy i zabezpieczyli jego samochód.
Teraz w jego sprawie toczy się postępowanie. Grozi mu odpowiedzialność karna za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości oraz spowodowanie w tym stanie kolizji.
Polecamy Poranek Radia Republika
Wiadomości
Tusk jak zwykle się wściekł, a potem wygłosił orędzie. Pełne gróźb i typowych dla niego niedomówień [KOMENTARZE]
Nawrocki podziękował Trzaskowskiemu. "Może być Pan pewien, że zawsze po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy!"
Ile gwiazdy biorą za wesele? Nawet 50 tysięcy za jeden wieczór! Wiśniewski, Zenek i Narożna w cenniku ślubnych marzeń
Najnowsze

Putin kładzie na stół warunki dotyczące pokoju na Ukrainie

Hejt na córkę nowego prezydenta. Na szczęście dobrych ludzi jest więcej [KOMENTARZE]

Tusk jak zwykle się wściekł, a potem wygłosił orędzie. Pełne gróźb i typowych dla niego niedomówień [KOMENTARZE]
