Minister sprawiedliwości powołał nową prezes Sądu Okręgowego w Warszawie i trzech jej zastępców. Wcześniej powołanie otrzymał także nowy prezes sądu w Szczecinie. Odwołani sędziowie odpowiadali m.in. za przydzielanie spraw odszkodowań za komunistyczne prześladowania sędziemu, którego rodzice pracowali w… SB.
Nowym prezesem Sądu Okręgowego w Warszawie została sędzia Joanna Bitner. Jej powołanie przez ministra sprawiedliwości nastąpiło po tym, jak 11 września upłynęła kadencja dotychczasowej prezes SO sędzi Małgorzaty Kluziak. Powołanie nastąpiło na zasadach ogólnych z ustawy o sądach powszechnych. Sędzia Bitner w 1997 r. została asesorem sądowym w Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Mokotowa. Od 2012 r. orzekała jako sędzia SO w Warszawie. Jest wieloletnim członkiem Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia”.
Po powołaniu na swój urząd nowa prezes wystąpiła do MS o zatwierdzenie trzech nowych (spośród pięciu) swoich zastępców. Ministerstwo zaakceptowało ten wniosek. Wobec tego nastąpiły też zmiany na stanowiskach wiceprezesów. Do sprawowania tych funkcji powołano sędziów: Iwonę Szymkiewicz-Trelkę, Dariusza Dąbrowskiego i zaangażowanego w działalność stowarzyszenia Iustitia Dariusza Drajewicza. Ze stanowiskami pożegnało się trzech spośród pięciu wiceprezesów SO – Beata Najjar, Maria Dudziuk i Ewa Malinowska, które były jednocześnie przewodniczącymi wydziałów SO i odpowiadały za kontrowersyjne przydzielanie spraw sędziom.
Przewodnicząca Najjar z wydziału karnego w SO konsekwentnie przydzielała sędziemu Igorowi Tulei sprawy lustracyjne oraz te, w których ofiary systemu totalitarnego dochodzą odszkodowań i zadośćuczynień za represje (...)
WIĘCEJ CZYTAJ W NAJNOWSZYM NUMERZE "GAZETY POLSKIEJ CODZIENNIE"
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Kierwiński pochwalił się głosowaniem w prawyborach. Ludzie są wściekli: „Kiedy pomożesz powodzianom?”
Kaczmarczyk: Nawrocki jako kandydat na prezydenta poszerza elektorat
Komisja śledcza ds. wyborów kopertowych pod ostrzałem Czarnka: „To polityczna hucpa”
TK jednoznacznie: odsunięcie Dariusza Barskiego z urzędu Prokuratora Krajowego było nielegalne