- Po wielu konsultacjach medycznych widzimy, że można zalecić daleko idące zmiany. Można znieść znaczącą część wszystkich ograniczeń, które były do tej pory obowiązujące i znieść restrykcje, które towarzyszyły nam przez wiele miesięcy - powiedział na konferencji premier Mateusz Morawiecki.
- Znosimy większość obostrzeń i zostawiamy tylko te, które są najbardziej konieczne, ograniczamy obostrzenia, które do dzisiaj obowiązywały, nadal będzie obowiązywało tylko noszenie maseczek w miejscach publicznych, w szczególności w środkach komunikacji publicznej, w sklepach - tam gdzie rzeczywiście ten dystans między ludźmi jest bliski - powiedział premier Morawiecki.
- Przywracamy również normalną pracę w urzędach. W urzędach obowiązywała praca zdalna, w firmach, przedsiębiorstwach zalecana była praca zdalna, dzisiaj znosimy to zalecenie, dzisiaj urzędy wracają do normalnego funkcjonowania - dodał szef rządu.
✅ Od 1 marca łagodniejsze zasady bezpieczeństwa ⤵️ pic.twitter.com/EtiNHzDagW
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) February 23, 2022
Morawiecki poinformował o utrzymaniu izolacji i kwarantanny dla domowników w krótszych okresach. Zastrzegł jednak, że rozdział pandemii COVID-19 nie jest jeszcze zamknięty.
– Pandemia nas wszystkich nauczyła pokory, spokojnego podejmowania decyzji. Ale widzimy, że dzisiaj śmiertelność wywołana wariantem Omikron, hospitalizacje wywołane tą mutacją są dalece niższe niż przestrogi, z którymi się spotykaliśmy i których słuchaliśmy, bo lepiej założyć zły scenariusz i ocalić jak najwięcej istnień ludzkich, pomóc jak największej liczbie ludzi – podkreślił.
– Będziemy stopniowo odchodzić od wszystkich pozostałych obostrzeń – zapowiedział.
Wiceminister zdrowia podał dane
Wiceminister zdrowia zaznaczył, że dzisiejsza liczba zakażeń "to jest prawie 30 proc. mniej niż to było tydzień wcześniej". Dodał, że zmarło 360 osób z COVID-19.
- To jest dość duża, wysoka liczba – podkreślił.
- Są to pacjenci, którzy ulegli zakażeniu poprzednim wariantem, wariantem delta – wyjaśnił. Zaznaczył, że "to byli pacjenci, którzy długo walczyli na oddziałach intensywnej terapii, byli podłączeni do respiratora".
Oprócz tego przekazał, że około 70 proc. osób, które zmarły, to osoby niezaszczepione przeciwko COVID-19.
Kraska przypomniał, że wariant delta był zdecydowanie bardziej niebezpieczny niż omikron.