Większość dorosłych Polaków (61 proc.) popiera budowę w Warszawie pomnika upamiętniającego wszystkie ofiary katastrofy smoleńskiej. Przeciwnego zdania było 30 proc. badanych, a 9 proc. nie potrafiło wyrazić opinii w tej kwestii – wynika z sondażu CBOS.
Według badań CBOS, najwięcej zwolenników budowy pomnika jest wśród respondentów o orientacji prawicowej (68 proc.), a najmniej wśród osób identyfikujących się z lewicą (45 proc.).
Po pięciu latach od katastrofy smoleńskiej jedynie co piąty Polak (20 proc.) uważa, że jej przyczyny zostały w pełni wyjaśnione. Dwie piąte respondentów (40 proc.) oceniając obecną wiedzę o przyczynach tragedii uznaje, iż wymagają one dodatkowych wyjaśnień, a blisko jedna trzecia (32 proc.) jest zdania, że w zasadzie nic nie zostało jeszcze wyjaśnione. Natomiast 8 proc. ankietowanych nie potrafiło zająć stanowiska w tej sprawie.
W ocenie CBOS, najwięcej osób przekonanych, że przyczyny katastrofy smoleńskiej zostały w pełni wyjaśnione jest wśród tych, które deklarują, że w październiku 2011 roku w wyborach do Sejmu głosowały na PO (39 proc.). W tej grupie najmniejszy jest też odsetek osób uznających, że w zasadzie nic jeszcze nie zostało wyjaśnione (15 proc.). Na przeciwległym biegunie znajduje się elektorat PiS, który w większości (57 proc.) uważa, że w sprawie przyczyn katastrofy smoleńskiej w zasadzie nic jeszcze nie zostało wyjaśnione, a tylko nieliczni (6 proc.) uznają dotychczasowe wyjaśnienia za wyczerpujące.
Krytyczne oceny dotychczasowych wyjaśnień katastrofy smoleńskiej dominują wśród wyborców PSL, natomiast badani głosujący na SLD są podzieleni w kwestii oceny wyjaśnień przyczyn tej katastrofy, choć także wśród nich najczęstsze jest przekonanie, że ta tragedia nie została jeszcze w pełni wyjaśniona. Podobne, choć nieco mniej wyraziste, zróżnicowanie opinii na ten temat ma miejsce też w obecnych potencjalnych elektoratach partyjnych.
Opinie w tej kwestii różnicują też deklarowane poglądy polityczne. O tym, że przyczyny katastrofy smoleńskiej zostały już w pełni wyjaśnione, najczęściej przekonani są badani identyfikujący się z lewicą (38 proc.), choć także oni w większości uznają obecną wiedzę o przyczynach tej katastrofy za co najmniej niepełną.
Ponad połowa ankietowanych (53 proc.) jest zdania, że w świetle tego, co już wiadomo o okolicznościach katastrofy smoleńskiej, odpowiedzialność za nią ponosi zarówno strona polska, jak i rosyjska. Opinie na ten temat praktycznie nie zmieniały się od 2011 roku, choć od momentu opublikowania raportu polskiej Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego nieco więcej badanych winą za katastrofę obciąża stronę rosyjską niż polską (obecnie odpowiednio: 19 proc. i 13 proc.), nieco więcej też nie potrafi zająć stanowiska w tej sprawie (obecnie 15 proc.).
Według CBOS, od 2012 roku odsetek Polaków biorących pod uwagę hipotezę zamachu jest dość stabilny, dotyczy to zwłaszcza osób zdecydowanie twierdzących, że prezydent Lech Kaczyński mógł ponieść śmierć w wyniku zamachu (obecnie 8 proc.). Łączny odsetek respondentów, do których choć w najmniejszym stopniu trafia argumentacja zwolenników teorii zamachu, wynosi obecnie 31 proc. Możliwość zamachu odrzuca nieco ponad połowa dorosłych Polaków (51 proc.), w tym 27 proc. - zdecydowanie. Niemal co piąty badany (18 proc.) nie umiał zająć stanowiska w tej sprawie.
Sondaż został przeprowadzony w dniach 5-11 marca tego roku na liczącej 1062 osoby reprezentatywnej próbie dorosłych mieszkańców Polski.