Prof. Kamil Zaradkiewicz prześledził długą tradycję „niezawisłości” sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Wystarczy powiedzieć, że pierwszy wiceprezes TK pracował równolegle na niejawnym etacie w MSW.
Prof. Kamil Zaradkiewicz postanowił sprawdzić, jak wyglądała „niezawisłość” dawnych sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Okazuje się, że część z nich ma bardzo „bogatą” przeszłość.
Otóż, jak informuje nas prof. Zaradkiewicz, pierwszy prezes Trybunału Konstytucyjnego – Alfons Klafkowski, zanim został 1 grudnia 1985 r. mianowany prezesem TK, zasiadał w Radzie Krajowej Patriotycznego Ruchu Odrodzenia Narodowego, fasadowej organizacji utworzonej przez PZPR, mającą na celu wykazanie poparcia wielu środowisk patriotycznych i katolickich dla stanu wojennego. Oprócz tego, Klafkowski był członkiem Zarządu Głównego Towarzystwa Przyjaźni Polsko-Radzieckiej. W czerwcu 1989 r., podczas wyborów, stał na czele Państwowej Komisji Wyborczej.
Pierwszy - niezawisły - prezes TK Alfons Klafkowski (źródło: Wikipedia). pic.twitter.com/TYmt3Sj6Mn
— Kamil Zaradkiewicz (@zaradkiewicz) 10 października 2016
Przypadek drugi to Leonard Łukaszuk, pierwszy wiceprezes TK w latach 1985-1993 – od 1953 r. czynny pracownik Ministerstwa Bezpieczeństwa Wewnętrznego, potem Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Od 1985 do 1990 r. funkcję w Trybunale łączył z niejawnym etatem zastępcy dyrektora w stopniu pułkownika w Departamencie I MSW. Departament I zajmował się wywiadem i stanowił tzw. Pion I Służby Bezpieczeństwa (SB).
Pierwszy wiceprezes TK Leonard Łukaszuk (źródło: IPN). #30lecieTK pic.twitter.com/07rj7gp6z3
— Kamil Zaradkiewicz (@zaradkiewicz) 10 października 2016
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Tusk znów obiecuje pieniądze na zdrowie, ale internauci przypominają, że poprzednie obietnice skończyły się miliardami dla nielegalnej TVP