Polacy zapomnieli o restrykcjach i panującej pandemii. Dystans i maseczki w zamkniętych pomieszczeniach w dalszym ciągu nas obowiązują - powiedział na antenie TV Republika Waldemar Kraska, wiceminister zdrowia.
W poniedziałek zanotowano największą od początku epidemii liczbę 599 potwierdzonych nowych przypadków zakażeń koronawirusem. 326 z nich wykryto na Śląsku.
– Polacy zapomnieli o restrykcjach i panującej pandemii. Dystans i maseczki w zamkniętych pomieszczeniach w dalszym ciągu nas obowiązują. Nie zapominajmy o tym – mówił na antenie TV Republika Kraska.
– Jeżeli nie będziemy przestrzegać tych restrykcji to nastąpi gwałtowny skok zachorowań. Apeluję abyśmy w dalszym ciągu przestrzegali tych reguł. Pomyślmy o sobie pomyślmy o bliskich. Koronawirus nie zniknął i z nami pozostanie – podkreślił.
– Znając epidemię grypy trzeba być przygotowanym na to, że pojawi się również druga fala COVID-19. (…) Mam nadzieję, że nawrót koronawirusa nie będzie tak gwałtowny, jak było to wiosną – powiedział.
Kraska odniósł się także do epidemii koronawirusa w województwie śląskim, gdzie stale rośnie liczba zakażonych.
– W kopalniach pracują najczęściej młodzi i silni ludzie, dlatego przechodzą wirusa bezobjawowo i często są zaskoczeni, że test jest pozytywny. (…) Liczę, że wyłapiemy całą grupę zarażonych górników, a liczba chorych na Śląsku będzie spadać – wyjaśnił Kraska.