Koniec z wakacjami dla przestępców: tych najbardziej brutalnych i tych w białych kołnierzykach – mówił na antenie TV Republika wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł.
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro na początku miesiąca poinformował, że kierowany przez niego resort planuje zaostrzenie odpowiedzialności karnej za przestępstwa ze szczególnym okrucieństwem i na tle seksualnym. – Chcemy wprowadzić zasadę zera tolerancji wobec tych przestępstw (…) nic bardziej nie demoralizuje niż bezkarność (…) kiedy mamy do czynienia z okrucieństwem nie ma tolerancji i taryfy ulgowej. Wprowadzamy drakońskie zaostrzenie kar i wierzę, że ogromna większość Polaków podejdzie do tego z pełnym zrozumieniem – powiedział Ziobro. CZYTAJ WIĘCEJ
Do planów ministerstwa odniósł się w "Prosto w oczy" wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł. – Prace są już mocno zaawansowane. Idea podwyższenia kar wynika z obserwacji życia. – poinformował. Wiceszef resortu sprawiedliwości podkreślił, że polski kodeks karny jest jednym z najłagodniejszych w Europie. – Sędziowie są przyzwyczajeni do wymierzania łagodnych kar dlatego, że nie mają innych, my im je damy – mówił. Warchoł podkreślił kuriozalność obowiązujących przepisów, które większą karę przewidują za fałszowanie pieniędzy i papierów wartościowych (do 25 lat więzienia - red.) niż za pobicie ze skutkiem śmiertelnym.
Gość Piotra Węża zwrócił też uwagę, że skazanym często zamienia się karę na ograniczenie wolności bądź grzywnę. – Koniec z wakacjami dla przestępców: tych najbardziej brutalnych i tych przestępców w białych kołnierzykach – wskazywał.
Zapytany, czy zmiana prawa karnego faktycznie przyczyni się do orzekania wyższych wyroków, odpowiedział: Jeśli jest podwyższona kara i zniesione nadzwyczajne złagodzenie kary, to inaczej sobie tego nie wyobrażam. – Nasi obywatele idą do sądu z innym przekonaniem niż do firmy prywatnej. Kiedy idą np. do banków liczą na zrozumienie. W sądzie natrafiają na mur obojętności, często zwykłej głupoty urzędniczej i piętrzącą się biurokrację – mówił.
Wiceminister poinformował, że do końca roku ministerstwo powinno zaprezentować wstępne założenia propozycji zmian.