Wiceminister edukacji: nastrojów do strajku wśród nauczycieli po prostu nie ma
Gościem red. Aleksandra Wierzejskiego w Poranku Telewizji Republika był wiceminister edukacji Maciej Kopeć.
W szkołach miało byc mnóstwo dzieci, tak że od rana do wieczora, do 19 miały być lekcje, a uczniów miało być tylu, że po korytarzach mieli chodzić w jedną stronę
– Oczywiście dzisiaj mamy zupełnie inną narrację. Zamiast 100 tys. zwolnionych nauczycieli okazuje się, że nauczycieli brakuje. To oczywiście jest problem, który był zawsze, natomiast, gdyby spojrzeć na liczby ofert pracy, które sa na platformach przy kuratoriach oświaty, to te liczby są takie same jak w ubiegłym roku. Podobnie jeśli chodzi o plany lekcji, w skali kraju plan lekcji statystycznie wydłużył się w szkołach ponadpodstawowych o 25 min. Także niczego, czym wcześniej straszono, teraz nie ma- powiedział wiceminister.
Samorządowcy mówią, że reforma edukacji odbyła się na ich koszt, bo to oni muszą realizować decyzje rządu wypłacając pieniądze z funduszy
– Sam byłem radnym przez dwie kadencje i oczywiście jest to częsta narracja, która pojawia się w samorządach, gdzie oświata jest tylko kosztem, a nie inwestycją. To trzeba z przykrością powiedzieć, że tak mówi wielu samorządowców. Subwencja oświatowa jest tylko jednym z elementów, z których korzysta samorząd, bo trzeba powiedzieć, że pomiędzy rokiem 2017 a 2018, dochody samorządów wzrosły o 22 mld złotych. Gdzie byśmy nie spojrzeli na wydatki bieżące samorządów, a wydatki na oświatę , to tak naprawde udział wydatków na oświatę w wydatkach samorządów maleje- ocenił Kopeć.
– Wiele mówiono o tym, co to będzie, że będą realizowane dwie podstawy programowe. Jak widać realizacja reformy w szkołach podstawowych przeszła praktycznie tak, że nikt tego nie zauważył, czyli nauczyciele doskonale sobie z tym poradzili- dodał.
Broniarz straszył kontynuacją strajku jesienią
– Jest bardzo wiele głosów ze szkół, gdzie tych nastrojów do strajku po prostu nie ma. ZNP może różne rzeczy opowiadać, ale na pewno nie ma takich nastrojów i na pewno nie życzą sobie tego rodzice- skomentował wiceminister oświaty w Telewizji Republika.