Gościem redaktor Ilony Januszewskiej w programie "Wolne głosy" na antenie Telewizji Republika była dziś wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej, posłanka Porozumienia, Iwona Michałek.
Prowadząca pytała swoją rozmówczynię m.in. o sytuację w Domach Pomocy Społecznej i o to, jak rząd pomaga takim placówkom.
– Musimy coś sobie wyjaśnić. DPS-ów jest w Polsce 824, ale pod tą nazwę wrzucane są także zakłady opiekuńczo-lecznicze i wiele innych medycznych, podkreślam: medycznych instytucji. My oczywiście wszystkimi się opiekujemy, przy czym MRPiPS nadzoruje pracę DPS-ów prowadzonych przez jednostki samorządu terytorialnego oraz na ich zlecenie- podkreśliła na początku Iwona Michałek.
– Są też prywatne, zupełnie komercyjne przedsięwzięcia, które nazywamy placówkami opieki całodobowej, na które jako ministerstwo nie mamy żadnego wpływu. Wojewoda prowadzi rejestr tych placówek i raz na trzy lata sprawdza, czy placówki mają się dobrze, a mieszkańcom nie dzieje się krzywda- dodała.
– Już na początku wybuchu pandemii zaproponowaliśmy kilkanaście różnych rekomendacji, poleceń, które możemy kierować poprzez wojewodów, a oni- do starostw prowadzących Domy Pomocy Społecznej- powiedziała polityk.
– Nie ma, naprawdę nie ma takiej sytuacji, jaka miała miejsce w Hiszpanii czy Włoszech. Na dziś, przed chwilą otrzymałam raport, że pod kwarantanną jest 388 mieszkańców DPS-ów, w 23 takich placówkach. 180 pracowników tych DPS-ów. Na dzień dzisiejszy odnotowano 23 zgony- tłumaczyła.
– Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej pozyskuje na rzecz DPS-ów, placówek dla bezdomnych oraz tych prywatnych też, bardzo dużo rękawiczek, maseczek, płynów. Bardzo dobrze na nasze prośby odpowiedziały także spółki Skarbu Państwa, jak np. KGHM. Dziś dostałam informację od służb wojewodów, że te środki ochrony docierają już do wszystkich Domów Pomocy Społecznej- wyliczała wiceminister.
– Cały czas zbieramy nowe zapotrzebowania. Mamy przyrzeczenie ministra zdrowia, że będzie to spełnione. A przede wszystkim, zamknęliśmy DPS-y dla odwiedzających-wskazała rozmówczyni Telewizji Republika.
– Trzy dni temu mieliśmy w kwarantannie 27 DPS-ów, a teraz mamy już 23. Z czterech tych placówek została wczoraj zdjęta kwarantanna. Staramy się wspierać DPS-y i naprawdę, dzięki współpracy z wojewodami, udaje się pomóc. Każdy człowiek jest dla nas ważny, jego zdrowie i życie- mówiła Iwona Michałek.
W dalszej części rozmowy redaktor Januszewska zapytała swoją rozmówczynię o wybory prezydenckie. Czy powinny odbyć się 10 maja?
– Jako członek Porozumienia mogę przypomnieć, że położyliśmy projekt na stół, a więc zmiana Konstytucji i wybory za dwa lata. Teraz mówimy opozycji: sprawdzam. Jeżeli tak zależy wam na zdrowiu Polaków, ratowaniu gospodarki, to poprzyjcie ten projekt. Liderzy Prawa i Sprawiedliwości już go podpisali- wskazała posłanka Porozumienia.
– My uważamy, że wybory 10 maja nie powinny się odbyć, gdyż mamy wiele sygnałów, że one są trudne do przeprowadzenia organizacyjnie. Jednoznacznie zatem uważamy, że opozycja powinna podpisać nasz projekt- dodała wiceminister.
Prowadząca zapytała także o relacje w koalicji Zjednoczonej Prawicy i ewentualne dalsze losy tej koalicji.
– Uważamy, że koalicja trwa i będzie trwała. Gdybyśmy mieli takie samo zdanie na wszystkie tematy, to pewnie bylibyśmy wszyscy w jednej partii, a przecież nie jesteśmy. Bardzo dobrze świadczy o liderach Zjednoczonej Prawicy, że wymieniają poglądy, rozmawiają ze sobą i jestem pełna nadziei, że do kompromisu dojdzie- oceniła Iwona Michałek.