Wczoraj szedł na wojnę, dziś chce pójść razem... Schetyna niczym chorągiew!
W szeregach Platformy w ostatnich dniach zapanowała nie lada panika. Odejście dwóch posłów z klubu POKO, utworzenie przez Polskie Stronnictwo Ludowe nowego klubu wystarczyło. Odgrażano się, dziś zaproszenie do koalicji znów aktualne.
Pójście do wyborów rozbitej, podzielonej opozycji to przepis na zwycięstwo PiS, apelujemy do demokratycznej opozycji o współpracę, apelujemy również do PSL, które jest naszym pierwszym wyborem koalicyjnym - kokietował dziś lider Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna.
Na konferencji prasowej Schetyna zapowiedział, że szeroka koalicja opozycji winna współpracować w kampanii na rzecz wygranej.
"Takie jest nasze założenie, taki jest cel. Bardzo wyraźnie chcę powiedzieć, że bimy wszystko, żeby tak się stało" – deklarował.
"Wiemy, że dużo dzieje się na scenie politycznej, że różne partie, ugrupowania próbują szukać swojej tożsamości czy swojego udziału w koalicyjnych porozumieniach. Chcę bardzo wyraźnie powiedzieć: naszym pierwszym wyborem jest PSL, też chcę bardzo wyraźnie powiedzieć, że Koalicja istnieje i będzie istniała" - zapowiedział Schetyna. Dodał, że koalicja jest gotowa na intensywną współpracę z innymi ugrupowaniami.
"Pójście samemu w tych wyborach, pójście rozbitej, podzielonej opozycji to przepis na zwycięstwo PiS. Dlatego do wszystkich ludzi dobrej woli, do wszystkich środowisk, do opozycji demokratycznej apelujemy o współpracę, o otwartość i dobrą wolę, apelujemy także do PSL" - podkreślił lider Platformy.