To już kolejne spotkanie osobiste tych przywódców, widać, że jest dobra chemia między nimi, że mówią wspólnym językiem. Dorobek polskiej dyplomacji daje widoczne owoce – powiedziała mec. Maria Szonert-Binienda (przedstawicielka Polonii amerykańskiej), która była red. Gromadzkiego w programie „W Punkt” w Telewizji Republika.
Prezydent Andrzej Duda spotkał się wczoraj z Donaldem Trumpem. Zdecydowana większość mediów, polityków i publicystów nie ma wątpliwości, że to wielki sukces polskie dyplomacji. Mec. Maria Szonert-Binienda opowiedziała jak to ważne wydarzenie zostało odebrane w samych Stanach Zjednoczonych.
– Amerykańskie media odbierały pozytywnie tę wizytę i słowa prezydenta Andrzeja Dudy. Te przychylne opisywały szczegółowo, te nieprzychylne krótko nadmieniły. To było jedno z ważniejszych wydarzeń dnia w Stanach Zjednoczonych – podkreśliła. – Manifestacje poparcia nie zdarzają się często w Stanach Zjednoczonych. To fenomen. Polonia amerykańska w 90 proc. popiera zbliżenie między Polską a USA. Popiera również zwiększenie gwarancji bezpieczeństwa dla Polski. Polonia jest bardzo zadowolona z obrotu wczorajszych wydarzeń – nie miała wątpliwości mec. Maria Szonert-Binienda.
Zobacz także: Tarczyński: Andrzej Duda mówił o Żołnierzach Wyklętych w Białym Domu. Duma!
– To już kolejne spotkanie osobiste tych przywódców, widać, że jest dobra chemia między nimi, że mówią wspólnym językiem. Dorobek polskiej dyplomacji daje widoczne owoce. Pozycja Polski w USA się wzmocniła. Ta wizyta odniosła sukces – podkreśliła. – Polska obecność w Waszyngtonie jest bardziej zauważalna. Lata pracy nad zacieśnieniem relacji przynoszą efekty.
Czytaj więcej: Macierewicz pewnie! "Bez Polski nie da się utrzymać rzeczywistych wpływów USA na kontynencie euroazjatyckim"
Najnowsze
NASZ NEWS! PiS poprze Karola Nawrockiego jako kandydata na prezydenta
Orędzie Putina. Zapowiada użycie potężnej broni nie tylko przeciwko Ukrainie
Rosja wystrzeliła międzykontynentalny pocisk balistyczny - Polska poderwała myśliwce
Hernand: nikt nie może pełnić funkcji Prokuratora Krajowego zamiast pana Barskiego