Minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski odniósł się dziś na antenie radiowej "Trójki" do wczorajszego orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. – To nie wyrok, to stanowisko polityczne – mówił polityk.
Waszczykowski uznał też, że wyrok Trybunału i postawa prof. Andrzeja Rzeplińskiego „trochę przypomina ajatollahów, którzy stoją nad prezydentem i parlamentem”. – Byłem ambasadorem w Iranie. Pan Rzepliński coraz bardziej przypomina mi ajatollaha z Iranu – uznał.
Szef dyplomacji powiedział także, że Polska wysłała wczoraj odpowiedź do komisji Rady Europy ws. opinii na temat sytuacji w Polsce. – To, czy weźmiemy pod uwagę opinię Komisji Weneckiej, będzie zależało od jej ostatecznego kształtu. Polska będzie polemizować z projektem opinii Komisji Weneckiej – powiedział.
Minister uznał, że spór o Trybunał dotyczy tego, kto ma większy mandat do ustanowienia prawa – władza czy sędziowie. Szef MSZ powiedział też, jakie stanowisko przedstawi 9-osobowa polska delegacja. – Przekaże opinię, że jest to spór polityczny wykraczający daleko poza prawo i powinien być rozwiązany w sposób kompromisowy, a nie metodami interpretacji prawa, bo może być ono interpretowane w sposób zawodny – uznał.
Komisja Wenecka ma wydać opinię ws. Trybunału Konstytucyjnego w ciągu najbliższych dwóch dni. W obradach weźmie udział dziewięciu delegatów z Polski, m.in. Konrad Szymański i Stanisław Piotrowicz. CZYTAJ WIĘCEJ