Po to, żeby nie odpowiedzieć radnej Sejmiku Województwa Zachodniopomorskiego na pytanie dotyczące fundacji, na którą marszałek Senatu prof. Tomasz Grodzki miał brać pieniądze za operacje, urząd marszałkowski zlecił opinię prawną warszawskiej Kancelarii Prawnej Chmaj i Wspólnicy. Warszawska kancelaria dostała zlecenia, mimo że przetarg na obsługę prawną urzędu marszałkowskiego na kwotę 5 mln zł wygrała szczecińska Kancelaria Prawna Mazurkiewicz Cieszyński Mazuro, także związana z PO.
Sprawa fundacji działającej przy szpitalu Szczecin-Zdunowo wybuchła na początku afery kopertowej prof. Tomasza Grodzkiego. Po tym, jak Grodzki został marszałkiem Senatu, szczecińska prof. Agnieszka Popiela ogłosiła na Facebooku, że musiał zapłacić mu 500 dol. za operacje swojej mamy na rzecz fundacji. – Szpital w Zdunowie podlega marszałkowi województwa – tłumaczy radna Sejmiku Województwa Zachodniopomorskiego Małgorzata Jacyna Witt. – Dlatego ciekawa jestem, jak wyglądają przepływy finansowe pomiędzy tą fundacją, o której mówił profesor Tomasz Grodzki, a szpitalem wojewódzkim. Chciałabym wiedzieć, co się stało z wpłatami dokonanymi na fundację przez pacjentów szpitala Szczecin-Zdunowo – dodaje.
Interpelacja radnej została uznana przez przewodniczącą sejmiku za niezgodną z prawem. Pod opinią prawną podpisał się prawnik, który jest mężem działaczki szczecińskiej PO. Mało tego, interpelacja radnej nie została także zamieszczona w Biuletynie Informacji Publicznej. Dlatego radna zwróciła się o odpowiedź do zarządu województwa, ale marszałek Olgierd Geblewicz (szef struktur PO w Szczecinie) także nie odpowiedział na pytania. Jak się okazuje, wszystko ma związek z działalnością Kancelarii Chmaj i Wspólnicy.
Więcej w dzisiejszym wydaniu "Gazety Polskiej Codziennie".
Autor: Tomasz Duklanowski.