Wałęsa żąda przeprosin od IPN. Jeśli to nie nastąpi... „Spotkamy się w sądzie”. Twierdzi, że ma niepodważalne dowody

„Żądam publicznie od IPN przeproszenia za sfabrykowanie prowokacji pod nazwą Teczki Kiszczaka. Jeśli to nie nastąpi spotkamy się na drodze sądowej krajowej lub międzynarodowej. Dysponuję wystarczającą ilością niepodważalnych dowodów” – napisał na Facebooku b. prezydent.
Przypomnijmy, że kilka dni temu Wałęsa groził prof. Zybertowiczowi. „Prawda zwyciężała i tym razem zwycięży. Pozwy będą szły jeden za drugim. Żarty skończyły się. (...) Panie Zybertowicz... Kolejny raz obraziłeś mnie publicznie kłamstwami i pomówieniami. Spotkamy się w sądzie” – pisał b. prezydent na Twitterze.
Teraz Lech Wałęsa postanowił postraszyć Instytut Pamięci Narodowej za... „sfabrykowanie prowokacji pod nazwą Teczki Kiszczaka”,
„Żądam publicznie od IPN przeproszenia za sfabrykowanie prowokacji pod nazwą Teczki Kiszczaka. Jeśli to nie nastąpi spotkamy się na drodze sądowej krajowej lub międzynarodowej. Dysponuję wystarczającą ilością niepodważalnych dowodów” – twierdzi Wałęsa.
Żarty się skończyły!
Polecamy Sejm
Wiadomości
Kosiniak-Kamysz zapowiada samodzielny start PSL w wyborach: „Nie stworzyliśmy jednej listy i wygraliśmy”
TRZEBA ZOBACZYĆ!
Prezydent o sądownictwie w Polsce: stan sędziowski nie rozliczył się ze swoją przeszłością
Najnowsze

Agata i Piotr Rubik świętują 20 lat razem: „20 lat z moim najlepszym przyjacielem”

Hiszpania zmienia kurs po słowach Trumpa. Madryt kupi amerykańską broń dla Ukrainy

Ruszył proces 48-latka oskarżonego o zabicie żony!
