Radni Powiatu Bieszczadzkiego zdecydowali, że Zespół Szkół w Ustrzykach Dolnych nie będzie już nosił imienia Lecha Wałęsy. Opozycja już teraz zapowiada odwołanie do wojewody i Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, a były prezydent komentuje sprawę na Facebooku.
– Naszym zdaniem i [zdaniem] środowiska sybiraków dobrze się stało, że Lech Wałęsa nie jest już patronem szkoły. Nie zasługiwał na taki zaszczyt bo powtarzał, że tylko on obalił komunizm, mur berliński i wyprowadził wojska radzieckie z Polski. To nieprawda - skomentował tę decyzję Jan Kot, działacz opozycji antykomunistycznej i uczestnik strajków ustrzyckich.
– Gdyby nie wielomilionowy ruch "Solidarności" to po Wałęsie nie byłoby śladu, gdyż komuniści mieli doskonały sposób utylizacji ludzi i do dziś nie możemy odnaleźć wielu działaczy opozycji. Uważamy Lecha Wałęsę za zdrajcę, bo kiedy naród wybrał go na prezydenta RP on się odwrócił w inną stronę i nie zrealizował oczekiwań narodu, mimo że wielu z nas oddałoby wtedy za niego życie - tłumaczył Jan Kot.
Lech Wałęsa odniósł się do sprawy na Facebooku. „Jaki jest powód działania radnych? Jeden z nich udostępnił na swoim profilu na Facebooku zdjęcie plakatu z napisem »TW Bolek«” – napisał jeszcze przed głosowaniem.
W piątek pojawił się kolejny wpis, już nie odnoszący się bezpośrednio do decyzji radnych, za to atakujący lidera PiS Jarosława Kaczyńskiego. „Tyle lat pomówień, oszczerczego wrabiania w agenturalność . Kaczyński zapłacisz” – napisał Wałęsa.