– To wyjątkowa kanalia – takim krótkim komentarzem opisał zachowanie Rafała Trzaskowskiego Piotr Walentynowicz. Dziś w mediach społecznościowych przypomniano spot z akcji dlaRafala.pl. Była to część kampanii wyborczej Rafała Trzaskowskiego przed wyborami do Europarlamentu w 2009 r. Na krótkim wideo widać aktora – Michała Żebrowskiego z zawiązanymi oczami, któremu ktoś strzela w tył głowy. Przed „śmiercią” krzyczy: za Rafała!
Wnuk Anny Walentynowicz, był gościem red. Adriana Stankowskiego w programie „Republika po południu” w Telewizji Republika.
Na początku został poruszony temat najnowszych informacji w sprawie katastrofy smoleńskiej. Przypomnijmy o co chodzi:
Polscy prokuratorzy pojadą do Smoleńska, by dokonać oględzin wraku samolotu TU-154 M, który rozbił się 10 kwietnia 2010 roku. Jak powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej prokurator Arkadiusz Jaraszek z Prokuratury Krajowej, strona rosyjska, wydając zgodę na przyjazd polskich śledczych, zareagowała na jeden z wniosków o międzynarodową pomoc prawną w sprawie śledztwa dotyczącego katastrofy. Rosjanie zgodzili się na przeprowadzenie przez stronę polską czynności procesowych w Smoleńsku.
Co powiedział na ten temat Piotr Walentynowicz?
– Można to nazwać pewnym przełomem, chociaż łatwo nie było (...) Teraz będziemy mogli się zapoznać z aktami rosyjskimi, będziemy mogli sprawdzić co robili Rosjanie, jak przebiegały badania. Rosjanie zrobili to, bo to wynika z ich prawodawstwa. Gdyby odmówili to by złamali własne prawo.
Furtka, którą uchylił mec. Obara
– Mec. Obara ze swoimi współpracownikami dostrzegł furtkę. Okazało się, że nie wykorzystaliśmy wszystkich możliwości (...) Ja nie jestem prawnikiem, więc nie mogę udzielić dokładnych informacji na temat strategii. Tę informację dostaliśmy parę dni temu, więc minęło za mało czasu, aby zbudować strategię działania – ta strategia jest budowana – mówił gość programu.
– Wszyscy powinniśmy skorzystać ze starania się o status pokrzywdzonego. Im więcej nas tym lepiej (...) Nie wyobrażam sobie sytuacji, że nie wyjaśnilibyśmy do końca wszystkich aspektów katastrofy, w której zginął polski prezydent i cała elita. Holendrzy potrafili sobie poradzić – dodał.
– Decyzja o przekazaniu śledztwa i dowodów Rosjanom to decyzja Donalda Tuska – nie miał wątpliwości Walentynowicz. – Prawda nas wyzwoli – dodał.